58-latek jechał samochodem bez zapiętych pasów i rozmawiał przez telefon. Grozi mu 10 lat więzienia. To dlatego, że proponował łapówkę

Na własne życzenie w poważne tarapaty wpakował się 58-letni mieszkaniec powiatu pszczyńskiego, którego złapała raciborska drogówka. Mężczyzna w Kornowacu (pow. raciborski) został przyłapany przez mundurowych na jeździe samochodem bez zapiętych pasów, a także z telefonem komórkowym przy uchu.

Policjanci zatrzymali kierowcę i zdecydowali się go ukarać. Jak informują raciborscy mundurowi, mężczyźnie zostałby wlepiony mandat lub - gdyby nie zdecydował się na jego przyjęcie - sprawa zostałaby skierowana do sądu.

58-latek z niewiadomych powodów jak diabeł święconej wody bał się kary, dlatego... zdecydował się na próbę przekupstwa. - Mężczyzna próbował przekupić policjantów, usiłując im wręczyć 800 złotych łapówki - informuje nadkom. Mirosław Szymański, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Raciborzu.

Mieszkaniec powiatu pszczyńskiego w swoich staraniach do "polubownego" załatwienia sprawy był na tyle nieugięty, że zignorował próby odwiedzenia go od tego pomysłu. - Mężczyzna nie reagował na pouczenia, że popełnia w ten sposób poważne przestępstwo - mówi nadkom. Mirosław Szymański.

Wobec tego mundurowi zdecydowali się na jego zatrzymanie. 58-latek trafił do raciborskiej komendy. Tam przedstawiono mu zarzut próby przekupstwa policjantów. Mężczyzna ze swojego postępowania będzie się tłumaczył przed sądem. Grozi mu kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności.