Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

6. rocznica powstania Akademii Rzygaczy

Aleksander Masłowski
Aleksander Masłowski
6 lat temu powstała Akademia Rzygaczy, wirtualna uczelnia i placówka badawcza zajmująca się historią Gdańska i okolic.

Zaczęło się od rozmów na jednym z forów. Okazało się, że pewne wątki zaczynają gromadzić ludzi, których interesuje historia Gdańska. Na tym forum zaczęli się spotykać regularnie i rozmawiać o Mieście. Pojawiły się pierwsze zagadki, pierwsze problemy, które wspólnie rozwiązywali. Materiału przybywało, a forum - jak to forum - medium dość chaotyczne, poza tym nikt nie wiedział czy administrator lub awaria serwera jednym ruchem nie przekreśli tych wszystkich odkryć i opowieści.

Trzeba było coś z tym zrobić. Złożyło się tak, że jednego z forumowej grupy los rzucił na dłuższy czas daleko poza Gdańsk. Z tęsknoty za Miastem i potrzeby chwili narodził się pomysł stworzenia czegoś bardziej trwałego, miejsca, gdzie podobnie jak na forum można by wymieniać się informacjami i wynikami amatorskich badań naukowych. Tak właśnie powstała Akademia Rzygaczy.

Na początku entuzjazm był wielki. Deklarację uczestniczenia w tym przedsięwzięciu złożyło bardzo wielu uczestników forum, na którym się spotkali. Kiedy okazało się, że program i zasady Akademii są dość wymagające, ilość entuzjastycznych uczestników mocno spadła, ale pozostało kilka osób, które chciały dowiadywać się o Gdańsku ciągle więcej i więcej, a przy okazji dzielić się z bliżej nieokreśloną ilością czytelników swoimi odkryciami.

Akademia, jak każda uczelnia, podzielona została na wydziały. Od początku chcąc utrzymać całość przedsięwzięcia w dość lekkiej i przystępnej formie, nadawaliśmy wydziałom nazwy dość przewrotne i z przymrużeniem oka. Taka właśnie miała być Akademia Rzygaczy, lekka i przystępna w formie, ale bardzo poważna jeśli chodzi o zawartość merytoryczną. I udało się.

Mijały lata, niektóre z osób tworzących Akademię znikały gdzieś w gąszczu życia, pojawiały się nowe, a Akademia niepostrzeżenie przekształcała się w całkiem poważne przedsięwzięcie. To, co na początku miało być portalem absolutnych amatorów, osiągnęło z czasem poziom na tyle wysoki, że amatorszczyzna gdzieś się ulotniła. Daleko oczywiście było ówczesnej Akademii do tzw. profesjonalizmu naukowego, nie był on zresztą nigdy celem jej istnienia. Chodziło o penetrację tzw. "małej historii", poszukiwanie interesujących szczegółów z historii Gdańska. Powstawały więc, i nadal powstają, monograficzne opracowania poszczególnych, a mało znanych obiektów, biografie ciekawych, a zapomnianych osób i inne materiały, które zawsze miały mieć w sobie coś odkrywczego.

Akademia z czasem nieco się zdewirtualizowała i stała się oficjalnym stowarzyszeniem. Stowarzyszenie to pojawiało się czasem w całkiem poważnych przedsięwzięciach nakierowanych na ochronę zabytków i upiększanie Miasta. Największymi sukcesami w tej sferze działalności była rekonstrukcja zaginionych w czasie II wojny światowej wzorców miar na fasadzie Ratusza Głównomiejskiego i obrona gdańskich piwnic romańskich przez zasypaniem. Akademia przystępowała oczywiście również do akcji, które kończyły się niepowodzeniem, ale tak to już bywa.

Dzisiaj Akademia świętuje 6. rocznicę swojego istnienia. Inna to już Akademia od tej sprzed sześciu lat, bo i ludzie ją tworzący są inni. Ale nadal chcemy badać, pisać, przekazywać naszą skromną wiedzę tym wszystkim, których historia Gdańska interesuje. Z większym lub mniejszym sukcesem, czasem częściej, czasem rzadziej, w większym lub mniejszym gronie, nadal będziemy dostarczać miłośnikom historii najpiękniejszego miasta na świecie informacji, które pozwolą im lepiej zrozumieć fenomen Gdańska i gdańskości.

Z dorobkiem Akademii zapoznać można się na stronie www.akademiarzygaczy.net
Zapraszamy do lektury.

od 7 lat
Wideo

Jak czytać kolory szlaków turystycznych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto