75. rocznica rozstrzelania obrońców Poczty Polskiej w Gdańsku [ZDJĘCIA]

Uroczystości odbyły się w kościele św. Antoniego Padewskiego w Brzeźnie, na Cmentarzu Ofiar Hitleryzmu na Zaspie oraz w Muzeum Poczty Polskiej.

- Rozstrzelanie pocztowców 5 października 1939 roku stanowiło ponury epilog wydarzeń z pierwszego dnia wojny - powiedział prezydent Gdańska Paweł Adamowicz. - Tak jak naturalne dla nas jest wspominanie obrony Poczty Polskiej, tak samo nie zapominamy o śmierci ludzi, którzy bronili Polski, ale też swoich miejsc pracy. Byli urzędnikami lojalnymi wobec państwa polskiego. Nawet w obliczu zagrożenia nie opuścili powierzonego im stanowiska.

Zobacz także: 74. rocznica obrony Poczty Polskiej w Gdańsku [ZDJĘCIA]

- Ci ludzie mieli świadomość, że kładą swoje życie na ołtarzu ojczyzny - podkreślał Bogdan Dombrowski, wiceminister administracji i cyfryzacji. - Czas nie może zatrzeć pamięci o ich heroizmie. Naszym obowiązkiem jest przekazywanie kolejnym pokoleniom pamięci o pocztowcach.

Ważną rolę w tym względzie odegrał już Dieter Schenk, kryminolog, badacz zbrodni nazistowskich. „Sprawiedliwy Niemiec”, jak go nazywa prezydent Gdańska Paweł Adamowicz. Schenk jest autorem książki „Poczta Polska w Gdańsku: dzieje pewnego niemieckiego zabójstwa sądowego”, w której wykazał, że kara śmierci dla polskich pocztowców była zbrodnią sądową. Dzięki jego staraniom doprowadzono do prawnej rehabilitacji ofiar i przyznania rodzinom ofiar odszkodowania.

Zobacz, jak w ubiegłych latach obchodzono rocznice rozstrzelania obrońców Poczty Polskiej w Gdańsku

Narodowy socjalizm jest też tematem najnowszej książki Dietera Schenka „Gdańsk 1930-1945”. Jej premiera nieprzypadkowo odbyła się właśnie w rocznicę rozstrzelania polskich urzędników pocztowych. Książka pokazuje bowiem, w jaki sposób hitlerowcy objęli władzę nad Motławą oraz jak wyglądał ich wpływ na życie gdańszczan. Ich ofiarą padli najpierw przeciwnicy polityczni, potem Żydzi, wreszcie Polacy, włącznie z pocztowcami.

Promocja publikacji odbyła się w Muzeum Poczty Polskiej.