77. rocznica wybuchu Powstania Warszawskiego: Prof. Jerzy Grzywacz: Europa Zachodnia zawdzięcza nam wiele ze swojej wolności

• Malbork. 77 rocznica wybuchu Powstania Warszawskiego. Uroczystość na Skwerze Żołnierzy Wyklętych
• 77. rocznica Powstania Warszawskiego. W Kwidzynie skromne uroczystości odbyły się na Skwerze Kombatantów
• Lęborczanie uczcili 77 rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego

77. rocznica wybuchu Powstania Warszawskiego

1 sierpnia o godz. 17, dokładnie w 77. rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego, na terenie całego Gdańska rozbrzmiały symboliczne dźwięki syren. W centrum, odbyło się to przy akompaniamencie samochodowych klaksonów. Mieszkańcy oraz turyści przystawali, by choć przez moment oddać hołd poległym powstańcom.

Główne uroczystości miejskie odbyły się na Targu Rakowym, przy obelisku upamiętniającym Polskie Państwo Podziemne. Wzięli w nich udział kombatanci, byli powstańcy warszawscy, żołnierze AK, parlamentarzyści, samorządowcy, harcerze oraz kilkuset mieszkańców. Obchodom towarzyszyła Kompania Reprezentacyjna Marynarki Wojennej.

"Za pragnienie wolności przyszło im zapłacić straszną cenę"

Głos zabrał m.in. prof. Jerzy Grzywacz, prezes Oddziału Morskiego Stowarzyszenia Szarych Szeregów. Były żołnierz AK oraz powstaniec warszawski mówił o potrzebie pamięci nie tylko o 200 tys. ofiar powstania, ale także ok. 700 tys. warszawiaków, którzy musieli opuścić miasto po jego zakończeniu.

- Ciągle są dyskusje wśród polityków i historyków czy powstanie było celowe, czy w ogóle powinno wybuchnąć. Myślę, że ta dyskusja jeszcze długo będzie się ciągnąć – mówił prof. Jerzy Grzywacz. - Uważam, że powstanie uratowało nas od skomunizowania kraju w takim stopniu, jak były skomunizowane inne kraje tzw. demoludów. Myślę, że przez to, że Stalin zatrzymał na przeszło trzy miesiące swoją ofensywę, Powstanie Warszawskie uratowało od komunizmu wiele krajów Europy Środowej i Zachodniej, przede wszystkim Niemcy. Europa Zachodnia zawdzięcza powstaniu wiele ze swojej wolności.

- To był wielki zryw żołnierzy Polskiego Państwa Podziemnego. Jednak za pragnienie wolności przyszło im zapłacić straszną cenę – mówił z kolei Piotr Borawski, zastępca prezydent Gdańska. - Pamiętamy o 16 tys. poległych żołnierzy, ale i o co najmniej 150 tys. poległych cywilach. Pamiętamy o wywiezionych do obozów koncentracyjnych i obozów jenieckich, wysłanych na roboty i poniewierkę.

Wiceprezydent podkreślał, że Warszawa jest dla Gdańska wielkim przykładem.

- Rozumiemy jej pragnienie wolności, bo nasze miasto też nosi w sobie ten gen. Udowodniły to m.in. wydarzenia roku 1970 r. oraz lat 80. Do powstania odwoływali się stoczniowcy oraz gdańska opozycja. Legenda powstańczego zrywu oraz pamięć o Armii Krajowej dodawała otuchy podczas gdańskiej drogi do wolności.

Kpt. mar. Maciej Herman odczytał Apel Pamięci. Po oddaniu salwy honorowej oraz odegraniu sygnału hasła Wojska Polskiego, delegacje złożyły kwiaty pod Pomnikiem Polskiego Państwa Podziemnego i Armii Krajowej.