Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Abdou Razack Traore: Taki już urok futbolu

Piotr Wiśniewski
Tomasz Bołt
Bohaterem spotkania Lechii Gdańsk z Polonią Bytom był Abdou Razack Traore. Traore zdobył dwie bramki dla biało-zielonych. Pierwszą w 76., a drugą w 90. minucie spotkania. - W futbolu najważniejsze są bramki, ale w niektórych meczach jest o nie bardzo ciężko - przyznał najskuteczniejszy strzelec Lechii.

Polonia Bytom nigdy nie była dla Lechii łatwym rywalem. Potwierdził to także niedzielny mecz. Gdańszczanie wygrali jednak 2:0 po dwóch trafieniach Abdou Razacka Traore. Biało-zieloni pokonali rywali pierwszy raz od ponad 50 lat. - To nie był dla nas łatwy mecz, ale każde spotkanie w lidze różni się od siebie. Graliśmy u siebie i bardzo potrzebowaliśmy tego zwycięstwa. Walczyliśmy o to, aby zachować miejsce w czołówce. Z naszej strony nie brakowało walki. Generalnie rozegraliśmy dobre spotkanie. Najważniejsza jednak jest wygrana, z czego bardzo się cieszymy - nie krył Traore.

Oto w jaki sposób sam zainteresowany opisał swoją drugą bramkę. - Druga bramka to typowa kontra. Narzuciliśmy przeciwnikom wysoki pressing, w efekcie czego udało nam się ruszyć do ataku. Otrzymałem dokładnie podanie od Dawidowskiego. Nie mogłem więc zawieść. Byłem bardzo skoncentrowany, uderzyłem mocno i pod poprzeczkę - przyznał szczęśliwy strzelec.

Lechia Gdańsk - Polonia Bytom 2:0

Teraz przed Lechią dwa wyjazdowe spotkania z Jagiellonią Białystok. Pierwsze w ramach ligi, a stawką drugiego będzie awans do półfinału Pucharu Polski. - Oba mecze będą równie ważne. Chcemy awansować do kolejnej fazy Pucharu Polski. Z kolei w lidze zamierzamy kontynuować serię zwycięstw zapoczątkowaną w meczu z Polonią Bytom. Na pewno w żadnym spotkaniu nie odpuścimy - przyznał Traore.

Lechia musi poprawić skuteczność

Po przerwie zimowej biało-zieloni mieli problem ze zdobywaniem bramek. Mecze z Ruchem w Chorzowie i Jagiellonią Białystok kończyły się wynikiem 0:0. Taki wynik utrzymywał się także do 75. minuty niedzielnej potyczki. - Nie powiedziałbym, że mieliśmy problemy ze zdobywaniem bramek. Po prostu chwilę czasu musiało minąć nim przystosujemy się do gry po przerwie zimowej. To prawda, że w dwóch meczach nie potrafiliśmy zaskoczyć golkiperów rywali, ale już w drugim meczu ligowym udało nam się to. W futbolu najważniejsze są bramki, ale w niektórych meczach jest o nie bardzo ciężko. Wiemy już jak powinniśmy grać w spotkaniach wyjazdowych, teraz powinno być już lepiej - wyjaśnił najskuteczniejszy zawodnik Lechii (Traore ma już na koncie siedem bramek).

O ile można było mieć pretensje do gry ofensywnej, o tyle dobrze spisuje się formacja obronna Lechii. W trzech meczach rundy wiosennej gdańszczanie nie stracili jeszcze bramki. - Rzeczywiście nasza obrona spisuje się jak na razie bez zarzutu. Myślę, że to kwestia taktyki i odpowiedniej jej realizacji przez nas piłkarzy. Jeśli nie stwarzamy sobie okazji strzeleckich to naturalną koleją rzeczy jest, że nie zdobywamy bramek. Jeśli z kolei masz dobrą obronę to wówczas łatwiej o grę z przodu. Czasem są takie mecz, że masz jedną okazję by trafić i wtedy musisz zachować zimną krew.

Lechia - Polonia: Do trzech razy sztuka?

Polonia nastawiła się w tym meczu na zabezpieczenie tyłów. Goście mieli jednak okazje by zaskoczyć gdańskiego golkipera. Kilka razy zakotłowało się pod bramką Sebastiana Małkowskiego. - Taki już urok futbolu, że inaczej gra się u siebie, a inaczej na wyjeździe. Dużo zespołów grając poza domem skupia się na defensywie. Z kolei występując przed własną publicznością większy nacisk kładzie się na ofensywę. A to, że nasi rywale momentami bronili w 7-8 zawodników jest normalne. To my przecież graliśmy u siebie, a oni na wyjeździe. Ich satysfakcjonował remis, nas nie. Remis w domu przyjęlibyśmy w kategorii porażki - zauważył Abdou Razack Traore.

Piłkarze co prawda rozpoczęli już rundę wiosenną, ale za oknami wciąż zimowa aura. Przenikliwe zimno dało się odczuć w niedzielny wieczór podczas pojedynku Lechii z Polonią Bytom. - Zdążyłem już przywyknąć do tak niskich temperatur grając w Rosenborgu. Do warunków panujących w polskiej ekstraklasie szybko się przystosowałem, ale to także zasługa kolegów z drużyny, którzy dobrze mnie przyjęli - stwierdził Traore.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto