- Na podstawie kanonu 87 § 1 kodeksu prawa kanonicznego, udzielam dyspensy od wstrzemięźliwości od pokarmów mięsnych i od zabawy w piątek, 31 grudnia 2010 roku, wszystkim diecezjanom oraz gościom, którzy w tym dniu będą przebywali na terenie archidiecezji gdańskiej - poinformował na stronie internetowej archidiecezji gdańskiej metropolita gdański abp Sławoj Leszek Głódź.
Metropolita dodał również, by w zamian za dyspensę wierni ofiarowali tego dnia jałmużnę i modlitwę w intencji potrzebujących.
Archidiecezja gdańska nie jest jedyna, w której wierni otrzymali dyspensę. Przed kilkoma dniami podobną decyzję podjęli m.in. arcybiskup łódzki Władysław Ziółek i metropolita warszawski Kazimierz Nycz.
Trudno oszacować, ilu Polaków katolików tak naprawdę, przy braku udzielenia dyspensy, przestrzegałoby w sylwestra postu. Prawdopodobnie na większości stołów i tak pojawiłby się alkohol. Dlaczego więc duchowni decydują się na taki krok?
- Myślę, że poprzez udzielenie dyspensy przypomina się o istnieniu pewnych praw kościelnych - uważa socjolog Tomasz Tobis. - Panuje obyczaj ogłaszania ich w takie święta. Uważam, że biskupom nie zależy na tym, by wywołać konflikt sumienia u wiernych - dodaje.
Nieco innego zdania na ten temat jest psycholog Wiesław Baryła. - Wydaje się, że dyspensa jest usankcjonowaniem tego, co i tak by się zdarzyło - twierdzi Baryła.
Zatem w tym roku, bez wyrzutów sumienia, można świętować nadchodzący Nowy Rok z kieliszkiem szampana w ręku i się bawić w najlepsze.
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?