5 z 10
Poprzednie
Następne
Absurdy komunikacyjne w Gdańsku: spóźnione autobusy, tłok, problemy z biletami. Co nas denerwuje?
4. Jeżdżą jak chcą, czyli autobusy bez nadzoru Czekacie na autobus kilkanaście minut, choć w kierunku Waszego domu jechać ich powinno kilka? Taka sytuacja bardzo często zdarza się, gdy większość gdańszczan po dniu pracy, chce wrócić na swoje osiedla. A w dodatku loterią jest, który i kiedy przyjedzie. Brak informacji o rzeczywistym ruchu autobusów, tylko wzmaga zdenerwowanie pasażerów, korzystających z miejskiej komunikacji. Albo w drugą stronę: Po długim oczekiwaniu na przystanek podjeżdżają dwa autobusy o tych samych numerach... Jeden jedzie pełny, drugi trasę przejeżdża prawie pusty... Czy nie można koordynować z centrali ruchu spóźnionych autobusów?