Adam Chrzanowski w gdańskiej Lechii zadebiutował w 2016 r. w spotkaniu z Lechem Poznań. Później Chrzanowski trafił na rok na wypożyczenie do włoskiej Fiorentiny. Z Włoch Chrzanowski wrócił z kontuzją.
- Wróciłem do Gdańska, wyleczyłem kontuzję i zacząłem grać, z czego bardzo się cieszę. Chciałbym, by kolejny sezon był lepszy w moim wykonaniu - powiedział obrońca Lechii.
W tym sezonie Chrzanowski dostał szansę pokazania się gdańskim kibicom. Obrońca biało-zielonych zagrał w tym sezonie 10 ekstraklasowych spotkań, a w meczu z Bruk-Betem Termaliką Nieciecza udało mu się strzelić bramkę.
- Bardzo cieszę się, że po powrocie do zdrowia otrzymałem szansę najpierw od Adama Owena, a później od Piotra Stokowca. Ciężko pracuję na treningach, by na boisku pokazać się z jak najlepszej strony. Mam nadzieję, że w kolejnym sezonie będę prezentował się jeszcze lepiej. Mam nadzieję, że będę grał dla Lechii, a także dla reprezentacji. Ten sezon był dla mnie przełomowy, ale przede mną jeszcze dużo pracy do wykonania - zakończył Adam Chrzanowski.
TRZY WRZUTY. Lechia Gdańsk i Arka Gdynia to będą inne drużyny w nowym sezonie
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?