Adamowicz będzie namawiał do powrotów

- To pierwsza tego typu wizyta prezydenta Adamowicz za granicą - mówi Edyta Tombarkiewicz. - Pan prezydent został zaproszony, jako jeden z gości projektu. Pomysł od początku przypadł mu do gustu. Prezydent ma nadzieję, że uda mu się przekonać szczególnie młode osoby, które mogłyby wiele zyskać, ale i pomóc miastu - dodaje.

Wraz z Adamowiczem do Londynu wybiera się kilkunastoosobowa grupa gdańskich biznesmenów. Agencja rekrutacyjna Adecco przedstawi obecną sytuację na rynku pracy oraz możliwości zatrudnienia. Do stolicy Anglii wybierają się także deweloperzy, którzy przedstawią sytuację na gdańskim rynku nieruchomości. Nie zabraknie również przedstawicieli organizacji pozarządowych, którzy będą przekonywać, że założenie własnej firmy w Gdańsku nie jest niczym skomplikowanym.

Nie wiadomo, czy delegacja z Gdańska odniesie sukces, ale organizatorzy zapewniają, że spotkanie ma być przede wszystkim miejscem wymiany uwag.

- Celem naszego programu nie jest reklama danego miasta, ale dyskusja, czy faktycznie warto wrócić do kraju - mówi Wojciech Ostrowski z Poland Street, organizator spotkania. - Zaprosiliśmy delegacje 12 miast w Polsce, aby przedstawili co się zmieniło przez te kilka lat, co mają do zaoferowania emigrantom. Dzięki temu każdy może sam sobie odpowiedzieć, czy warto wracać - dodaje.

Gdańsk nie prowadzi szczegółowych badań, dotyczących ile osób wyjechało na stałe.
- Ciężko jest to oszacować, gdyż część osób wyjeżdża i po paru miesiącach wraca, część zostaje. Chcielibyśmy, aby szczególnie młodzi, wykształceni ludzie powrócili i podzielili się doświadczeniami z rodzinnym miastem - tłumaczy Tombarkiewicz.