Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Afera sopocka: dwie kolejne osoby usłyszały zarzuty

Łukasz Stafiej
Łukasz Stafiej
Prokuratura postawiła zarzuty sopockiemu biznesmenowi, Włodzimierzowi Groblewskiemu. Sprawa ma związek z zatrzymaniem prezydenta Sopotu, Jacka Karnowskiego. Zarzuty usłyszał również Marian D. ze spółki Wod-Kan.

Włodzimierz Groblewski, właściciel salonu samochodowego Groblewski zarzuty usłyszał w piątek (30 stycznia) w sopockim oddziale gdańskiej Prokuratury Krajowej.

 

Nie wiadomo, czego dotyczą one dokładnie, ale prokuratura badała związek biznesmena z Jackiem Karnowskim. Groblewski odmówił wpłacenia poręczenia majątkowego w wysokości 50-ciu tysięcy złotych oraz składania wyjaśnień, jednak prokuratura go nie zatrzymała.

 

Według nieoficjalnych informacji sopocki biznesmen i polityk podejrzewani są o korupcję. Karnowski miał tanio kupować samochodu od dilera, a następnie drożej je sprzedawać. Oprócz tego, firma Groblewskiego miała za darmo naprawiać auta prezydenta.

 

W tej sprawie Jacek Karnowski wydał dziś oświadczenie, w którym czytamy: "Nigdy nie kupiłem samochodu po zaniżonej cenie. Zawsze cena samochodu upubliczniona była w moim oświadczeniu majątkowym. Zawsze opłacałem i wynagradzałem wszystkie usługi wykonywane na moją rzecz w warsztatach samochodowych i firmach budowlanych. Wobec pana Włodzimierza Groblewskiego, który jest moim dobrym kolegą i którego szanuję stosowałem takie same zasady jak wobec innych przedsiębiorców w mieście, bez wyjątków".

 

Kolejnym podejrzanym jest jest Marian D. ze spółki Wod-Kan. Jego firma przeprowadzała w domu prezydenta remont i miała nie wziąć za pracę pieniędzy.

 

Włodzimierzowi Groblewskiemu i Marianowi D. grozi do 8 lat więzienia.

 

Przypomnijmy, w środę (28 stycznia) wczesnym popołudniem Jacek Karnowski **

usłyszał osiem zarzutów, w tym siedem korupcyjnych i w kajdankach został wyprowadzony

** z sopockiego oddziału Prokuratury Krajowej. Noc spędził w policyjnej izbie zatrzymań, aby w czwartek przed godz. 11 usłyszeć decyzję sądu, który postanowił, że

polityk nie trafi do aresztu i będzie mógł odpowiadać z wolnej stopy

. Jeszcze tego samego dnia Karnowski zapowiedział, że wraca do pracy i nie poda się do dymisji. Prezydentowi Sopotu grozi do 10 lat więzienia.

 

 

Czytaj też:


Nie będzie referendum w sprawie odwołania Karnowskiego

**

Jacek Karnowski nie trafi do aresztu Pomorscy politycy murem za Karnowskim Prezydent Sopotu Jacek Karnowski zatrzymany

 

 

Czekamy na Twoje zdanie! Co sądzisz o sprawie Jacka Karnowskiego? Skomentuj tekst lub napisz do nas: [email protected].
od 7 lat
Wideo

Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto