Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Akcja przeciwko handlarzom fałszywek na Jarmarku Świętego Dominika

Maciej Pawlikowski
Fot. G. Mehring
Fot. G. Mehring
Kilkadziesiąt flakonów podrabianych perfum zabezpieczyli na Jarmarku Św. Dominika funkcjonariusze Izby Celnej w Gdyni wraz z gdańskimi policjantami. Zarekwirowano również 1070 sztuk "oszukanych" okularów ...

Kilkadziesiąt flakonów podrabianych perfum zabezpieczyli na Jarmarku Św. Dominika funkcjonariusze Izby Celnej w Gdyni wraz z gdańskimi policjantami. Zarekwirowano również 1070 sztuk "oszukanych" okularów przeciwsłonecznych. Zatrzymano 41-letniego gdańszczanina i 53-letniego gdynianina. Skonfiskowany towar jest wart ponad 320 tys. zł.

To kolejna taka akcja od początku tej imprezy wymierzona w handlarzy podrabianych towarów. Wcześniej celnicy niejednokrotnie krzyżowali im plany. Zabezpieczali fałszowaną odzież, biżuterię, obuwie, kosmetyki oraz płyty CD i DVD.

W tym roku handel podrabianymi perfumami na Jarmarku Św. Dominika opanowali słowaccy Romowie. Dwoje z nich, nieświadomych zagrożenia, próbowało wczoraj sprzedać celnikom na ul. Tkackiej fałszywe wody toaletowe.

- To nie na sprzedaż. Ja kupiłam je na rynku dla siebie i męża - tłumaczyła chwilę po zatrzymaniu zdenerwowana kobieta.

Jej mąż w tym samym momencie wykonywał już kolejne połączenie ze swojej komórki, aby ostrzec przed funkcjonariuszami Izby Celnej swoich kompanów.

Celnicy mówią, że reakcje handlujących podróbkami na podejmowane przez nich działania są różne.

- Niektórzy reagują spokojnie. Pokornie przyjmują mandat i wiedzą, że nic nie wskórają. Inni natomiast próbują wziąć nas na litość. Jęczą, błagają, chcą nas rozmiękczyć. Zdarzają się i tacy, którzy próbują używać siły i zachowują się bardzo agresywnie - opowiada jeden z funkcjonariuszy Izby Celnej, który brał udział we wczorajszej akcji na Jarmarku Św. Dominika.

Funkcjonariusze Izby Celnej mówią, że im prawo nie pozwala na zbyt szeroki wachlarz środków podczas takich jak wczorajsza akcji.

- Nie możemy dokonywać kontrolowanych zakupów, ani prowokacji. Nie jesteśmy także uzbrojeni i działania przez nas podejmowane muszą być jawne - tłumaczy Marcin Daczko, rzecznik Izby Celnej w Gdyni.

Za handel podrabianymi towarami grozi do dwóch lat pozbawienia wolności. Kara może być surowsza i wzrosnąć (5 lat więzienia), gdy sprawca uczynił z tego procederu źródło dochodu.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto