Blisko 160 tys. zł gdański Zarząd Dróg i Zieleni zapłaci zewnętrznej firmie za dokładne przebadanie drzew, wchodzących w skład rosnącej wzdłuż al. Zwycięstwa Wielkiej Alei Lipowej.
- Umowa obejmuje dwa zadania. Pierwsze to szczegółowa inwentaryzacja lip wraz z opisem stanu zdrowia drzew, występujących gatunków chronionych oraz wskazanie niezbędnych prac pielęgnacyjnych dotyczących każdego drzewa - informuje gdański Zarząd Dróg i Zieleni.
- Drugie zadanie polega na wykonaniu badań warunków środowiskowych mających wpływ na żywotność drzew obejmujących trzydzieści wybranych drzew z Wielkiej Alei Lipowej oraz dziesięć drzew rosnących w pobliskim parku, stanowiących próbę kontrolną. Tu zostaną wykonane szczegółowe analizy gleby, badanie organizmów żyjących w obrębie drzew, dostępność wody opadowej, dwukrotne badanie liści pod kątem stresu termicznego i zanieczyszczeń - dodają.
Według ostatnich danych, jakimi dysponują gdańscy urzędnicy, drzewostan Wielkiej Alei Lipowej liczy dziś 597 egzemplarzy drzew, na które składają się zarówno lipy holenderskie (nasadzenia z lat 1768-1770 oraz 1815-1945), jak i lipy drobnolistne, szerokolistne i krymskie (nasadzenia po roku 1945).
O tym, że stan zabytkowej alei z roku na rok diametralnie się pogarsza, wiadomo już od dawna. Szczególnie głośno zrobiło się o tym w grudniu 2016 roku, kiedy prowadzona przez Zarząd Dróg i Zieleni wycinka na terenie Wielkiej Alei Lipowej zaniepokoiła lokalnych aktywistów.
Choć już wtedy gdańscy urzędnicy zapewniali, że usuwane są wyłącznie martwe okazy, zagrażające bezpieczeństwu pieszych i kierowców, a podejmowane przez nich działania mają na celu odtworzenie dawnego, zabytkowego kształtu alei, sprawa trafiła do prokuratury.
Dochodzenie trwało blisko rok. Jako że śledczy nie dopatrzyli się w przeprowadzonej przez Zarząd Dróg i Zieleni wycince znamion czynu zabronionego, postępowanie zostało umorzone.
CZYTAJ TAKŻE:Wycinka alei Lipowej w Gdańsku pod lupą prokuratury
Wtedy też pojawiła się zapowiedź gruntownej rewaloryzacji Wielkiej Alei Lipowej nie tylko w celu odtworzenia jej historycznego charakteru, ale także przywrócenia jej pierwotnego gatunku drzew - lipy holenderskiej.
- W wyniku inwentaryzacji dla każdego z drzew, znajdujących się w Wielkiej Alei Lipowej, założona zostanie indywidualna karta, zawierająca wymiary, precyzyjną lokalizację na podstawie danych z systemu GPS, a także dokumentację fotograficzną. W karcie drzewa znajdą się również informacje na temat jego stanu zdrowotnego, technicznego, kondycji aparatu asymilacyjnego czy zwierząt, roślin i grzybów, występujących w części nadziemnej drzewa - podają przedstawiciele Zarządu Dróg i Zieleni.
Wszystkie dane dotyczące każdego z drzew tworzących Wielką Aleję Lipową mają być gromadzone w specjalnej aplikacji GIS.
Ale to jeszcze nie koniec. Obok inwentaryzacji i badań warunków środowiskowych, prowadzone są również badania archeologiczne.
- W ramach pierwszego etapu badań założone zostaną wykopy sondażowe - planowo dwadzieścia wykopów, w których po mechanicznym usunięciu warstwy gruntu, nawarstwienia zostaną eksplorowane ręcznie, do głębokości ok. 1,5-2 metrów - wyjaśniają gdańscy urzędnicy.
Wykopy będą posiadały kształt wąskich prostokątów. Zostaną założone prostopadle do jezdni, w obszarze wewnętrznego pasa zieleni, pomiędzy drzewami.
- Etap drugi obejmować będzie ścisły nadzór archeologiczny, polegający na stałej obserwacji prac oraz wykopów budowlanych przez archeologa z uprawnieniami do kierowania badaniami archeologicznymi w celu ochrony potencjalnych znalezisk archeologicznych znajdujących się na obszarze robót, a narażonych na zniszczenie w wyniku realizacji prac budowlanych - podaje gdański Zarząd Dróg i Zieleni. - Nadzorem objęte zostaną wszystkie możliwe prace ziemne, realizowane w ramach rewaloryzacji Wielkiej Alei, takie jak wymiana gruntu w obrębie szpalerów drzew, wykopy pod nowe nasadzenia, wykopy związane z systemem nawodnienia i odprowadzenia wody - dodają.
Sprawozdanie z przeprowadzonych prac wraz z opinią archeologiczną ma zostać sporządzone w ciągu trzech tygodni od zakończenia prac w terenie i przekazane pomorskiemu wojewódzkiemu konserwatorowi zabytków. Koszt badań archeologicznych wyniesie ponad 43 tys. zł. Termin zakończenia prac zaplanowano na połowę lipca br.
POLECAMY NA STREFIE AGRO:
Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?