MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

"Wariat i zakonnica" w gdyńskim Teatrze Miejskim

Grażyna Antoniewicz
Teatr Miejski w Gdyni: "Wariat i zakonnica" Stanisława Ignacego Witkiewicza. Pokazy przedpremierowe 6 i 7 maja.
Teatr Miejski w Gdyni: "Wariat i zakonnica" Stanisława Ignacego Witkiewicza. Pokazy przedpremierowe 6 i 7 maja.
Witkacy dzielił swoje dramaty na bebechowate, czyli z tak zwaną treścią, i czyste. Oznaczał je kółkami i krzyżykami. "Wariata i zakonnicę" uważał za sztukę "życiową" z anegdotą.

Witkacy dzielił swoje dramaty na bebechowate, czyli z tak zwaną treścią, i czyste. Oznaczał je kółkami i krzyżykami. "Wariata i zakonnicę" uważał za sztukę "życiową" z anegdotą.

Rzecz dzieje się w domu wariatów "Pod Zdechłym Zajączkiem". W kaftanie bezpieczeństwa na łóżku leży Mieczysław Walpurg (Krzysztof Warunek), poeta demoniczny, a może raczej grafoman?
Szpitalna cela otoczona jest szklanymi ścianami. Zaglądają przez nią szaleni lekarze Jan Burdygiel (Sławomir Lewandowski) i Efraim Grün (Grzegorz Wolf). Za podglądaczami siedzimy my - widzowie. Reżyser Jacek Bunsch zaprosił bowiem publiczność na scenę. Sanitariusze w białych kitlach krążą więc między widzami, stwarzając nastrój zagrożenia.
Skrywany kompleks psychiczny Walpurga ma wydobyć ponętna zakonnica Anna. Witkacy lubił perwersję. Toteż Zakonnica w białym kornecie, odsłaniająca koronkową bieliznę, jest perwersyjna. Walpurg - mężczyzna namiętny, ulega Annie. Nic dziwnego, że sytuacja wkrótce wymknie się spod kontroli. Trupy ożywają, nieboszczycy zachowują się jak żywi. Ale współczesny widz przyjmuje tę konwencję, szybko w nią włazi i tylko patrzy, co z tego wyjdzie. A wychodzi rzecz przepiękna.
"Wariat i zakonnica", czarna komedia Witkacego, rozbawi zwolenników absurdalnego humoru. Jest tu erotyzm, jest makabreska, a wszystko podane w niezwykle dowcipnej formie i efektownej oprawie inscenizacyjnej. Wielkie brawa dla scenografa Tadeusza Smolickiego za oryginalnie zakomponowaną przestrzeń sceniczną. Kapitalny jest pomysł malowania przez Walpurga i Annę obrazów a' la Witkacy na szklanych ścianach.
Największym atutem spektaklu jest jednak Krzysztof Warunek! Dawno nie widziałam równie wspaniałej kreacji. Do tego kapitalna muzyka Janusza Grzywacza. Szkoda tylko, że Zakonnica (Katarzyna Ankudowicz) nie dorównuje mistrzowi...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Rusza 61. Festiwal w Opolu. Znamy szczegóły

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: "Wariat i zakonnica" w gdyńskim Teatrze Miejskim - Gdańsk Nasze Miasto

Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto