Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Andrzej Gładykowski z restauracji Rucola

red.
Materiał prywatny
W Plebiscycie na najsympatyczniejszego kelnera Gdańska bierze udział Andrzej Gładykowski z restauracji Rucola w Oliwie.

Pan od dawna w Rucoli?

Już trzy lata. I na razie nie chciałbym tego zmieniać.

Pomimo że jest pan magistrem?

Skończyłem Wyższą Szkołę Turystyki i Hotelarstwa, ale nie szukam innej pracy. Utożsamiam się z tą restauracją, dbam o jej profil na facebooku i nawet na samochodzie mam logo Rucoli.

Teraz każdy kelner ma wyższe wykształcenie?

Ależ, skąd! Dlatego niektórym klientom nawet nie przyjdzie do głowy, że kelner może być po studiach. Gdy się o tym dowiadują, otwierają szeroko oczy. Pytają: To dlaczego pan nosi tacę i jest służącym? Bo kelnera traktuje się z wyższością, pogania, strofuje. Nawet, gdy widać, że uwija się jak w ukropie i nie ma chwili wytchnienia.

Wszyscy się dziś spieszą…

I od progu pytają, co można szybko zjeść. A szybko się nie da, bo my nie jesteśmy restauracją typu fast food, tylko slow food. Nawet na sałatkę trzeba poczekać ok. 10 minut. Przecież my to przygotowujemy na bieżąco, ze świeżych produktów. Dlatego zawsze podajemy "czekadełko" - przeważnie miseczkę oliwek, żeby pierwszy głód goście mogli stłumić.

A co pan najczęściej poleca?

Smaczną czarownicę! Słynne już w mieście kawałki karkówki duszone z cebulą, w hinduskich przyprawach, podawane np. z plackami ziemniaczanymi. Albo sandacza zapiekanego na patelni, z pesto, mozzarellą, warzywami. Fajnie wygląda, rewelacyjnie smakuje.

Jest pan smakoszem?

Tak! Uwielbiam dobre jedzenie. Sam też nieźle gotuję. Czasem nawet tu pomagam. Przyrządzam np. grillowanego łososia z masłem czosnkowym albo sałatę na grzędzie, z sałatą lodową, zielonymi oliwkami, świeżym ogórkiem, sosem jogurtowo-paprykowym i grillowanym kurczakiem w majeranku.

To dlaczego nie został pan zawodowym kucharzem?

Nie chciałbym, żeby to co lubię, stało się moim sposobem na życie. Mógłbym coś zatracić.

Co się więc panu marzy?

Własne mieszkanie. Niedawno się ożeniłem, to teraz dla mnie sprawa priorytetowa.

Zagłosuj na Andrzeja Gładykowskiego w plebiscycie na Najsympatyczniejszego Kelnera w Gdańsku 2012 - wyślij pod nr 72355 SMS o treści: kelnergda.4

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak Disney wzbogacił przez lata swoje portfolio?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto