Co robicie w Gdańsku?
Przyjechaliśmy na zaproszenie biura Gdańsk i Metropolia Gdańska Europejską Stolicą Kultury 2016, czyli analogicznego do naszego. Przyjechaliśmy, żeby pogłębić i nawiązać nowe kontakty.
Gościliście tylko na Wybrzeżu?
Nie tylko, spotkaliśmy się też z przedstawicielami innych miast pretendujących do tytułów Europejskiej Stolicy Kultury. Jeden dzień spędziliśmy w Warszawie, drugi w Łodzi oraz spotkaliśmy się z przedstawicielami Lublina. Ale w Gdańsku byliśmy dwa i pół dnia! Czujemy się tu jak w domu.
Jak na tle innych miast w Polsce wypada Gdańsk?
To, co na pewno dostrzegliśmy to duże różnice w zaawansowaniu projektu. Poza tym każde z miast stara się jak najlepiej wykorzystać swoje szanse i możliwości. Chcemy zaproponować Urzędowi Miejskiemu San Sebastián, któremu podlegamy, współpracę z polskimi partnerami. Przygotowanie do niej idzie, w przypadku Gdańska, szybciej niż z innymi miastami.
A jako turystom, co się Wam najbardziej podobało?
Najbardziej poruszyła nas historia upadku systemu komunistycznego w Europie Środkowo - Wschodniej, która się tu rozpoczęła. Dlatego też największe wrażenie zrobiła na nas Stocznia. Za jej płotem znaleźliśmy też niezwykłe projekty artystyczne: wystawę "Drogi do Wolności" oraz Instytut Sztuki "Wyspa". W przypadku Stoczni fascynuje nas jeszcze jedno, co jest zresztą analogiczne do naszego miasta: szanse, jakie oferuje dla regionu, mimo swojego pozornego upadku. Na post-industrialnych terenach powstaną domy mieszkalne, instytucje kultury, obiekty rozrywkowe. Poza tym, już bardziej turystycznie, zachwyciły nas wasze historyczne ceglane budowle z Bazyliką Mariacką na czele. Nigdy w życiu nie widzieliśmy tak dużego budynku z cegły!
Zareklamujcie San Sebastián polskim turystom. Nasze miasto jest miejscem, gdzie w ciągu dwudziestu minut można zobaczyć: morze, plażę, góry, sztukę oraz oddać się gastronomicznym przyjemnościom. Zapraszamy wszystkich! A jeśli ktoś akurat nie ma teraz czasu, może zobaczyć nasz promocyjny film na YouTube.
Skoro macie już tyle bogactw i potencjału, dlaczego zdecydowaliście się kandydować do tytułu Europejskiej Stolicy Kultury?
Chcemy być widoczni w Europie.
A jaka jest Wasza strategia zdobycia tytułu?
Chcemy połączyć różne dziedziny sztuki: sztukę współczesną, sztuki wizualne, muzykę, i nadać im jeden kierunek. Chcielibyśmy też zająć się problemami społecznymi: prawami człowieka i zapobieganiem przemocy wobec różnych grup społecznych,która często wynika ze stereotypów. Chcielibyśmy też poprawić komunikację.
Jest tam miejsce na wspólne plany z Metropolią Gdańską?
Oczywiście! Chcemy współpracować w zakresie sztuki współczesnej, jazzu czy praw człowieka. Chcemy też organizować projekty kulinarne oraz wymiany młodzieży z naszych regionów. Osoby zainteresowane udziałem w projektach, prosimy o kontakt z gdańskim biurem ESK.
Czyli widzicie wspólną płaszczyznę między naszymi miastami, mimo że dzieli nas kilkaset kilometrów?
Po pierwsze jesteśmy miastami na wybrzeżu. "Miasto - port" to coś co nas łączy. Oraz idea Solidarności i pokoju, którą chcemy współcześnie realizować poprzez społeczne i artystyczne projekty związane z ochroną praw człowieka. Poza tym nasze obszary są dwujęzyczne. My jesteśmy w większości Baskami, a na Pomorzu żyją Kaszubi.
Dziękuję za rozmowę.
Również dziękujemy.
Błysk i cekiny czyli gwiazdy w Cannes
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?