Mimo dołączenia do załogi statku "Trefl Sopot" nowego pirata Ronalda Davisa - żółto-czarni nie dali rady pokonać gości z Włocławka. Przez pierwszą kwartę sopocianie przegrywali, dopiero po 20 minutach Trefl zaczął odrabiać straty. Po brawurowej akcji Stefańskiego za 3 punkty na tablicy widniał wynik 49:43. Niestety w czwartej kwarcie Anwil dogonił wynik. Półtora sekundy przed syreną końcową goście trafiają punty i prowadzą 2 punktami. Nie udało się już w ostatnich sekundach zdobyć znaczącego dla wyniku sopocianom punktu.
Trefl Sopot – Anwil Włocławek 67:69 (18:21, 21:15, 16:16, 12:17)
Trefl Sopot: Spralja 15, Dylewicz 14, Turner 12, Stefański 8, Waczyński 7, Michalak 5, Looby 3, Dąbrowski 3, Harrington 0, Davis 0, Brembly 0, Lebiedziński 0
Anwil Włocławek: Jovanović 14, Ginyard 9, Boykin 9, Szubarga 9, Weeden 8, Hajrić 8, Sokołowski 6, Bartosz 6, Vasojević 0, Frasunkiewicz 0, Słupiński 0
Następną bitwą piracką Trefl jest mecz w najbliższą sobotę w Ergo Arenie o godzinie 17, gościć będziemy zespół Energę Czarni Słupsk.
Kliknij w pierwsze zdjęcie, żeby rozpocząć przeglądanie fotogalerii:
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
