Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Archeolodzy znaleźli zbiorową mogiłę żołnierską w Osowcu Lęborskim. To zabici przez Rosjan Niemcy [ZDJĘCIA]

Robert Gębuś
Robert Gębuś
fot.nadesłane/A.Carnonia
Szczątki najprawdopodobniej 8-10 niemieckich żołnierzy, ale także ubrania, w tym dziecięce buty świadczące o tym, że w okolicy Osowca Lęborskiego mogą być pochowani również cywile w tym dzieci, odnaleźli archeolodzy z firmy "Detekt" z Żukowa. Wszystko wskazuje na to, że zostali rozstrzelani przez Rosjan w 1945 roku.

Prace archeologiczne w Osowcu Lęborskim podjęto na podstawie informacji 87-letniego Gerharda Muńskiego, mieszkańca Osowca, który twierdzi, że widział zabitych niemieckich żołnierzy i cywili po dokonanej przez Rosjan egzekucji w 1945 roku (opisywaliśmy sprawę na łamach "Dziennika Bałtyckiego" i "Echa Ziemi Lęborskiej"). Według niego zostali później pochowani w dwóch zbiorowych mogiłach w pobliżu znajdującej się tam wówczas leśniczówki i budynku gospodarczego. Archeolodzy odnaleźli jedną mogiłę w pobliżu leśniczówki. Przypuszczalnie szczątki należą do volksszturmistów, starszych osób którzy stanowili w marcu 1945 roku żołnierzy z niemieckiego "pospolitego ruszenia". Te, które znaleziono tuż przy leśniczówce, były niekompletne i ze sobą przemieszane. -

Odnaleźliśmy jedną mogiłę żołnierską, która była prawdopodobnie już wcześniej naruszona. Ktoś w tym miejscu kopał

- mówi Maciej Stromski, archeolog z firmy "Detekt" z Żukowa. -

Znajdowały się tam szczątki prawdopodobnie 8 do 10 osób, leżące jeden przy drugim. To byli mężczyźni w wieku ok. 60 lat. Byli pochowani nago, bez ubrania. Jeden ze szkieletów miał pękniętą kość przedramienia i rozbitą czaszkę. Wskazywałoby to na to, że był bity i mógł być uderzony w głowę kolbą karabinu. Znaleźliśmy w pobliżu guziki wojskowe. W mogile były także wojskowe buty. Po analizie antropologicznej, szczątki zostaną przekazane do pochówku.

Według naocznego świadka zdarzenia Gerharda Muńskiego, kiedy w marcu 1945 roku na ten teren wkroczyli Rosjanie, u leśniczego Proissa, ukrywało się wówczas kilkudziesięciu uciekinierów z Prus Wschodnich. Muński twierdzi, że zginęło tam około 60 osób, w tym cywile, rodzina i kuzynostwo leśniczego, którzy zostali pochowani w dwóch zbiorowych mogiłach. Druga mogiła miała znajdować się w okolicach budynku gospodarczego. Jednak podczas kilkudniowych prac na stanowisku w Osowcu, archeolodzy nie znaleźli mogiły cywili.

Czytaj również:Zbiorowe mogiły w Osowcu? Wspomnienia naocznego świadka

- Nie odkryliśmy innej mogiły. Możliwe że wrócimy na to miejsce jeśli pojawią się nowe okoliczności - mówi Stromski.
Gerhard Muński jest jednak pewny, że wśród ofiar byli również cywile, w tym kobiety i dzieci, których pochowano w dwóch dołach. W pobliżu miejsca pochówku żołnierzy archeolodzy odnaleźli miejsce, które stanowiło wówczas śmietnisko. Znaleziono tam ubrania, w tym buciki dziecięce, a także pozostałości z leśniczówki. - To mogłoby wskazywać, że zginęli tam również cywile, jednak sprawdziliśmy duży obszar i tej mogiły nie znaleźliśmy - mówi Stromski.
Sprawa ujrzała światło dzienne dzięki Dawidowi Caronia, 13-letniemu lęborczaninowi, który opowiedziane przez Gerharda Muńskiego, swojego pradziadka, wspomnienia wykorzystał w konkursie. Swój autorski projekt zatytułował „Marzec 1945 - masowe groby w osowieckim lesie - nieznane i zapomniane”, inspirowany ogólnopolskim projektem „Póki nie jest za późno”.
Zespół archeologów działa na zlecenie firmy PU Metodis z Sieradza. Firma ta działa na zlecenie Ludowego Niemieckiego Związku Opieki nad Grobami Wojennymi w Kassel, reprezentowanego w Polsce przez Fundację Pamięć w Warszawie - polsko-niemieckiej fundacji, której celami statutowymi są m.in. ekshumacje niemieckich ofiar II wojny światowej oraz opieka nad niemieckimi cmentarzami wojennymi na terenie Polski.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lebork.naszemiasto.pl Nasze Miasto