Tydzień temu gdańszczanin wpadł do sklepu na Chełmie i zerwał z szyi ekspedientki złoty łańcuszek o wartości prawie 2 tys. zł.
Policja sprawdziła, że 27-latek ma na swoim koncie jeszcze jedno przestępstwo, do którego doszło na początku stycznia br. na terenie Oruni Dolnej. Wtedy mężczyzna wtargnął do sklepu spożywczego i przedmiotem przypominającym broń sterroryzował 29-letnią ekspedientkę. Sprawca położył na ladę siatkę i zażądał, by kobieta włożyła do niej pieniądze i dwie butelki whisky. Po tym jak sprzedawczyni spełniła żądanie napastnika, ten uciekł z 600 zł i dwiema butelkami alkoholu.
Zatrzymany został już przesłuchany przez prokuratora. Do sądu wpłynął też wniosek o tymczasowe aresztowanie mężczyzny. Decyzją sądu najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie. 27-latek był wcześniej karany za rozboje.
Cała sprawa ma charakter rozwojowy. Policjanci sprawdzają teraz, czy mężczyzna nie ma swoim koncie znacznie więcej podobnych przestępstw.
Rozbój z użyciem niebezpiecznego narzędzia jest zbrodnią, zagrożoną karą wieloletniego pozbawienia wolności.
Giganci zatruwają świat
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?