Przed meczem zaprezentowana została jedenastka 80-lecia, natomiast w przerwie meczu uhonorowani zostali najwybitniejsi piłkarze Arki, który zrobili w tym okresie najwięcej dla klubu. Statuetki wręczał prezydent Gdyni, Wojciech Szczurek oraz przewodniczący rady nadzorczej klubu, Witold Nowak.
Późne przebudzenie
Docenieni zostali również młodzi adepci futbolu stawiający swoje pierwsze kroki w Arce. Parada wokół trybun była dla nich przeżyciem niemniej ważnym niż mecz z zagranicznymi klubami. Niespodzianką był gospodarz całego wydarzenia, którym okazał się Dariusz Szpakowski.
Z charakterystyczną dla siebie werwą i humorem sprawnie punkt po punkcie realizował założenia scenariusza - Przez kilka lat studiowałem w Oliwie, dlatego mam dla Wybrzeża sentyment - wyjaśnił Szpakowski.
Najważniejszym elementem obchodów był jednak mecz, w którym trudno powiedzieć, by wszystko szło zgodnie ze scenariuszem wymarzonym przez Dariusza Pasiekę. Pierwsze trzydzieści minut stało pod znakiem dominacji zespołu z Wysp, co zostało udokumentowane trafieniem Terry'ego Dixona w 9 minucie. Całkowicie pozostawiony bez opieki napastnik wylał kubeł zimnej wody na rozgrzane głowy piłkarzy Arki.
Anglicy, choć w drugim składzie grali szybciej, składniej i przede wszystkim dojrzalej. Wiek zawodników tymczasem powinien wskazywać na to, że to Arka będzie imponowała spokojem w rozgrywaniu akcji. Zagrożenie dla bramki strzeżonej przez Stecha stwarzali na końcu pierwszej połowy Karwan i Kowalski, ale bez powodzenia.
Przegrupowania w drugiej połowie
Trener Pasieka, korzystając z nieograniczonej możliwości zmian wymienił w drugiej połowie cały skład Arki. Zawodnicy z szerokiej kadry mieli szansę pokazać się, że nawet taki rywal jak West Ham im nie straszny. I pokazali, jednak wcześniej kibice na trybunach musieli przełknąć gorzką pigułkę w postaci drugiej bramki dla "Młotów".
Jeden z nielicznych kornerów dla WHU zakończył w 65 min. celnym strzałem z najbliższej odległości Fabio Daprelli. To zmobilizowało Arkowców i zaczęli mozolnie coraz częściej zagrażać bramce Anglików, nie chcąc psuć kibicom i sobie jubileuszu.
W 68. minucie po błędzie bramkarza West Hamu sędzia Dawid Piasecki, który w poprzednich sytuacjach był wyjątkowo drobiazgowy jak na taki mecz podyktował rzut wolny dla gdynian, który był wykonywany z pola karnego. Celny strzał Filipa Burkhardta pozwolił nawiązać kontakt z brytyjską młodzieżą.
Znaczy kapitan
Druga bramka to efekt coraz większej pasji gdynian w ataku. Wreszcie w ostatnich minutach z 25 metrów huknął Krzysztof Bułka. Piłka zatrzymała się na poprzeczce, jednak chwilę potem znalazł się przy niej Bartosz Ława i jak na kapitana przystało zdobył wyrównującą bramkę. Wynik 2:2 nie uległ zmianie już do końca spotkania.
Po meczu w wypowiedziach obydwu trenerów i piłkarzy było sporo kurtuazji.
- Cieszę się, że przyjechaliśmy do Polski. To zaszczyt odwiedzić wasz kraj. Chcieliśmy przyjechać z większą ilością zawodników z pierwszego składu, ale mieliśmy inne zobowiązania - mówił manager drugiego zespołu Alex Dyer. Wtórował mu kapitan "Młotów" Bondz Ngola.
- Jestem tu po raz pierwszy, ale już mi się bardzo podoba. Na boisku była dobra gra, na trybunach znakomita atmosfera. Musze powiedzieć, że bardzo lubię taką gorącą atmosferę na trybunach i bardzo dobrze mi się przy takim dopingu grało - opowiadał piłkarz.
Co z wychowankiem?
- Nie ma przegranych w tym meczu - podkreślał trener Dariusz Pasieka. Chciałem podziękować całemu klubowi i ludziom odpowiedzialnym za organizację, że wykonali tak dobrą robotę. Poza tym miło było poznać Alexa, bo to naprawdę świetny facet - żartował Pasieka po meczu.
Mało kto wie, ale w drużynie West Hamu terminuje wychowanek Arki Filip Modelski. - Filip bardzo dobrze sobie radzi w naszym klubie. Ostatnio miał groźną kontuzję, ciężko pracował nad rehabilitacją i teraz wraca do drużyny - mówił Dyer.
A już w sobotę, gdy emocje po jubileuszu opadną, Arkowców czeka kolejny ligowy test. W sobotę o 13.45 w Gdyni zmierzą się z ekipą Odry Wodzisław.
Arka Gdynia 2:2 West Ham Arka Gdynia: Witkowski - Kowalski (Robakowski 46' ), Szmatiuk (Białas 46' ), Siebert (Płotka 46'), Wilczyński ( Brodziński 46') - Karwan (Sokołowski 46' ), Mrowiec (Ława 46' ), Sulima (Ulanowski 46' ), Ljubenow ( Burkhardt 46') - Czoska (Bułka 46' ), Trytko ( Labukas 46'). West Ham United: Stech (Loveday 78' ) - Brookes, N'Gala, Daprela, Brown ( Barrett 64') - Kearns (Okus 73' ), Wearen (Ferrari 73' ), Quashie, Grasser ( Zola 64') - Nouble (Abdulla 58' ), Dixon (Lee 57' ). Żółte kartki: Kowalski (Arka) - Zola (WHU). Sędzia: Dawid Piasecki (Słupsk). Widzów: 8 tys. |
Piłkarska Ekstraklasa -**Arka Gdynia i Lechia Gdańsk - wideo, zdjęcia**
7 cudów Trójmiasta | Ekstraklasa | Krwiodawstwo | Baltic Arena | Photo Day | Kino |
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?