Arka i Bałtyk grały sparingi [zdjęcia]

Arka odniosła drugie zwycięstwo w piątym tegorocznym sparingu. Po przegranych z Jagiellonią Białystok, Polonią Warszawa i Stomilem Olsztyn, gdynianie wygrali najpierw z Gryfem Wejherowo, a dziś z Chojniczanką Chojnice. Temperatura sięgająca -10 stopni Celsjusza i padający śnieg nie ułatwiały gry, ale mimo to padło aż pięć goli.

Ze świetnej strony pokazał się testowany pomocnik Piotr Tomasik. Zawodnik ma lada dzień podpisać z klubem 2,5-letni kontrakt i już pokazuje, że będzie solidnym wzmocnieniem - najpierw w 74 minucie dośrodkował, a Janusz Surdykowski zamienił podanie na bramkę, a następnie sam zdobił gola na wagę zwycięstwa.

W drugiej połowie w bramce Arki stanął Krzysztof Żukowski. Nowy zawodnik w zespole gdynian o spotkanie będzie chciał jak najszybciej zapomnieć. Nie chodzi nawet o stracone gole (choć pierwszy padł po strzale z ponad 30 metrów, który powinien zostać obroniony), ale o "powitanie" jakie zafundowali mu kibice Arki. Żukowski jesień spędził w Śląsku Wrocław i jest wychowankiem Gryfa Słupsk. Z oboma klubami otwarcie sympatyzuje, dlatego już dziś usłyszał wiele niecenzuralnych okrzyków pod swoim adresem.

Bałtyk przegrywa z Orkanem Rumia

Mecz Bałtyku był znacznie żywszy i ciekawszy, choć padło w nim aż o 4 gole mniej. Zawodnicy obu drużyn zażarcie ze sobą walczyli praktycznie o każdą piłkę, ale z powodu coraz mocniejszych opadów śniegu oraz obniżającej się temperatury wiele było niedokładności w grze. A te przekładały się na brak klarownych sytuacji strzeleckich.

Tak samo jak w przypadku Arki, i dla Bałtyku był to piąty tegoroczny sparing. Dotychczas biało-niebiescy wygrali z Jeziorakiem 2:1 oraz z GTS Kolbudy 5:1. Przegrali natomiast 0:3 z Jagiellonią i 0:1 z Olimpią Grudziądz.

Kliknij w zdjęcie, żeby zobaczyć fotogalerię: