Na trop trzech "artystek" policjanci ze Śródmieścia trafili po telefonie gdańszczanki, która zauważyła jak malują graffiti na ul. Lektykarskiej ok. godz. 3 w nocy z niedzieli na poniedziałek. W momencie zatrzymania jedna z trzech kobiet białym sprejem malowała napis na chodniku. Dwie 25-latki i 24-latka trafiły do policyjnego aresztu. Jak się okazało wszystkie były nietrzeźwe. Jedna miała prawie 2 promile alkoholu w organizmie, pozostałe - około 1,5 promila.
Zobacz także: Ranking najgłupszych i najdziwniejszych przestępstw 2012 roku na Pomorzu [ZDJECIA]
Policjanci ustalili, że zatrzymane kobiety to studentki uczelni artystycznych. W sobotnią noc, sprejami różnego koloru wykonały napisy i "rysunki tematycznie związane miłością", na co najmniej 17 budynkach i obiektach przy ul. Długiej, Lektykarskiej, Piwnej i Tkackiej. Graffiti koloru różowego, białego, zielonego i czarnego wykonane przez studentki pojawiło się miedzy innymi na kamienicach, budynkach różnych instytucji czy w przejściu pod Złota Bramą.
Trwa ustalanie, które ze zniszczonych obiektów to zabytki, a policjanci starają się dotrzeć do właścicieli budynków i ustalić dokładną wartość start z tytułu tych uszkodzeń.
- Kiedy zatrzymane wytrzeźwiały zostały przesłuchane w charakterze świadków i wypuszczone na wolność. Za zniszczenie mienia grozić im może do 5 lat pozbawienia wolności, podobnie jak za uszkodzenie zabytku jednak wszystko zależy od właścicieli nieruchomości. Jeśli nie złożą do nas zawiadomień i nie wycenią strat, zatrzymane zarzutów nie usłyszą. To przestępstwo nie jest bowiem ścigane z urzędu, ale na wniosek poszkodowanego - wyjaśnia podkomisarz Magdalena Michalewska z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?