Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Artysta Michał Szlaga chce uratować postoczniowe pamiątki

Marek Adamkowicz
Jedna z prac Michała Szlagi, której sprzedaż ma pomóc w ratowaniu modeli dla Izby Pamięci Stoczni Gdańskiej
Jedna z prac Michała Szlagi, której sprzedaż ma pomóc w ratowaniu modeli dla Izby Pamięci Stoczni Gdańskiej Michał Szlaga
Z terenów postoczniowych znikają budynki, urządzenia, elementy infrastruktury. Jednak niektóre stoczniowe pamiątki, np. modele statków, wciąż są do uratowania i tu może pomóc każdy z nas. Jak?

Wystarczy kupić autorski plakat lub kartę pocztową projektu artysty Michała Szlagi, który zaangażował się w akcję ratowania odzyskanych ze stoczni modeli statków. Cały zysk ze sprzedaży zostanie przeznaczony na ich remont i rekonstrukcję. Docelowo obiekty mają trafić do otwartej niedawno Izby Pamięci Stoczni Gdańskiej, która się mieści w słynnej Sali BHP.

- Historyczne modele statków zostały odzyskane w bardzo złym stanie - przyznaje Mateusz Smolana, administrator Sali BHP, współinicjator idei przywrócenia świetności dawnej Izby Pamięci. - Przywrócenie im oryginalnego wyglądu to bardzo żmudna praca grupy modelarzy. Docelowo na ekspozycję w Sali BHP składać się będzie około 40 modeli statków, urządzeń okrętowych i makiet. Nasze działania zmierzają do uratowania przed dalszą degradacją i zniszczeniem obiektów magazynowanych w latach 1996-2015. Chcemy scalić kolekcję i przeprowadzić rekonstrukcję już odzyskanych eksponatów.

Michał Szlaga zaprojektował osiem wzorów pocztówek (każda po 500 egzemplarzy) oraz trzy plakaty (każdy po 300 egzemplarzy). Unikatowe projekty nawiązują tematyką do stoczni.

- Planujemy wprowadzić jeszcze kolejne fotografie w formacie 15x21 cm i być może plakaty - tłumaczy Michał Szlaga. - Czuję, że pierwszy raz ludzie mogą się wykazać i w bardzo prosty sposób pomóc w ratowaniu stoczniowego dziedzictwa. To bardzo dobre działanie, piękna kolekcja modeli i piękna kolekcja udostępnionych fotografii. Sala BHP staje się miejscem, do którego warto zabrać dzieci na spacer, warto wspierać rekonstruktorów, bo swoim pomysłem na reaktywację Izby Pamięci Stoczni Gdańskiej robią niesamowicie dobrą robotę dla lokalnego społeczeństwa.

Akcja plakatowo-pocztówkowa to ledwie cząstka działań zmierzających do zachowania stoczniowego dziedzictwa. Przykładowo w 2013 roku miasto Gdańsk zakupiło, a tym samym uratowało przed kasacją, dźwig stoczniowy M15, stojący obok hali traserni przy ul. Jana z Kolna.

Staraniem wojewódzkiego konserwatora zabytków, Europejskiego Centrum Solidarności i Narodowego Instytutu Dziedzictwa sporządzono ewidencję obiektów o walorach historycznych, zaś latem tego roku eksperci z Polskiego Komitetu Narodowego Międzynarodowej Rady Ochrony Zabytków ICOMOS opracowali raport, w którym rekomendują wpisanie około 50 obiektów z byłych terenów Stoczni Gdańskiej na listę zabytków. Ponadto pojawiła się zapowiedź utworzenia do 2019 roku Muzeum Sztuki Współczesnej, jako oddziału Muzeum Narodowego w Gdańsku. Instytucja ma funkcjonować w zaadaptowanych halach postoczniowych. List intencyjny w tej sprawie 1 września br. podpisali minister kultury i dziedzictwa narodowego Małgorzata Omilanowska, marszałek województwa pomorskiego Mieczysław Struk i prezydent Gdańska Paweł Adamowicz

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto