Atrakcyjne Pomorze

Rozmowa z Marcinem Kaszubą, wiceprezesem Polskiej Agencji Inwestycji Zagranicznych, byłym rzecznikiem w rządzie Leszka Millera i gościem IV Międzynarodowego Forum Inwestycyjnego ?Gdy inwestujesz... Gdynia?.

- Czy Pomorskie ma dobre notowania u inwestorów?
- Myśle, że tak. Po pierwsze dlatego, że jest coraz więcej inwestycji nowoczesnych technologii. Zaczynają tu przychodzić firmy offsheringowe. To jest zresztą proces, który będzie postępował. Mamy już tu Intela, General Electric. Poza tym zainwestowały już tu największe firmy światowe- centra usług, centra finansowe. Wszyscy to zauważają i doceniają. Istotne jest także położenie geograficzne, wyjście na świat. Jestem głęboko przekonany, że atrakcyjność inwestycji powinna znacząco wzrosnąć, gdy powstanie A-1. To jest szansa dla Trójmiasta i całego Pomorza.
- Jednak nadal mamy w regionie wysoki poziom bezrobocia.
- Jak już powiedziałem - chcemy przyciągać nowoczesne technologie, ale po drugie, chcemy przyciągać takich inwestorów, którzy będą tworzyć miejsca pracy. I taki przykład mamy np. w Gdańsku - rozbudowa portu. 200 mln dolarów, 400 miejsc pracy. Mogę zadeklarować i w imieniu Ministerstwa Infrastruktury i PAIZ, że będzie pełne wsparcie dla wszystkich działań i projektów inwestycyjnych z tego regionu. Musimy się przebijać na rynki zagraniczne.
- Właśnie, przebijać. Na wystawie w Holandii przedstawiono Polskę wedle obiegowych stereotypów. Polska to Papież, Wałęsa i czysta wódka.
- Naszą słabą stroną jest to, że nie ma strategii promocji. Na przykład . polskiego eksportu, a przecież to on ciągnie naszą gospodarkę. Pięknie się rozwija. Makroekonomiczne wskaźniki pokazują, że to jest dobry kraj do prowadzenia inwestycji. Ale brakuje nam tego robi Gdynia, wszędzie się promuje. Ma jakąś strategię promocji, lobbuje. Musimy zmienić wizerunek. Polska to Jan Paweł II, Lecha Wałęsa, polska wódka, ale też kraj o dużym potencjale. By jednak o tym Europę przekonać potrzeba lat.
- Tak jak to robi Gdynia?
- Gdynia jest liderem w pozyskiwaniu i wykorzystaniu funduszy unijnych. To znajduje przełożenie na inwestycje miejskie, dużo pieniędzy pochodzi oczywiście z budżetu Gdyni, ale znacząca część środków pochodzi właśnie z funduszy UE. Jest to - proszę mi wierzyć - sztuka, bo bywam dosyć często w regionach i muszę powiedzieć, że wiedza na ten temat jest tam dalece niedostateczna. Bardzo często ?zawalane? są projekty. Tylko dlatego, że ktoś gdzieś nie dopełnił formalności, źle złożył wniosek. Tu wszystkie projekty, wnioski są opracowywane perfekcyjnie. Nie ma nadmiaru biurokracji. To wszystko sprzyja temu, że klimat inwestycyjny jest znacząco lepszy, niż gdzie indziej.
- Dziękuję za rozmowę

Gdy inwestujesz
Forum Inwestycyjne "Gdy inwestujesz... Gdynia" odbyło się 23 września. Była to już czwarta impreza z tego cyklu. Spotkanie ma na celu promocję miasta i przyciągnięcie inwestycji.