Azjatki do zatrzymania

4 i 5 bm. to dwie daty, które być może utkwią w pamięci na dłużej trójmiejskim kibicom. W tych dniach w hali "Olivia" polskie siatkarki spotkają się z Chinkami. Arcyciekawie zapowiadające się mecze rozpoczną się o godz. 18. Relację przeprowadzi telewizja Polsat Sport. "Dziennik Bałtycki" patronat prasowy.

Polki to aktualne mistrzynie Europy. Chinki, zdobywczynie Pucharu Świata, zaliczają się do ścisłej czołówki światowej. W zakończonej w miniony weekend fazie grupowej Grand Prix zajęły trzecie miejsce, awansując do finału. - od 28 bm. do 1 sierpnia we Włoszech. Polki zajęły ósme miejsce, odpadając z dalszej rywalizacji.

- Rozmawiałem z trenerem Chinek. Jego reprezentacja przylecą do Polski wprost z włoskiego finału. W najsilniejszym 14-osobowym składzie. Z tego grona dwie zawodniczki odpadną. Reszta Chinek pojedzie na zbliżające się igrzyska olimpijskie w Atenach. W Gdańsku powinny znajdować się w optymalnej formie, co gwarantuje emocje - powiedział team-menedżer biało-czerwonych Krzysztof Turowski.

Ponad dwa tygodnie wojażował on z naszym zespołem.
- Najważniejsze, że w naszej grze przeciwko drużynom z Azji widać stałe postępy. Radzimy sobie z Japonią czy Koreą. Chinkom urwaliśmy w GP seta. Nasz trener Andrzej Niemczyk powoli rozpracowuje rywali z tej części świata. Dlatego w maju gościliśmy w Chinach - wyjaśnia Turowski. - Chinki przestają być groźne, kiedy zostaną odrzucone od siatki. W innym wypadku grają kombinacyjnie, szybko i trudno je powstrzymać.

Występy Azjatek wzbudziły duże zainteresowanie ze strony przedstawicieli ambasady chińskiej. Zawodniczki zamieszkają w hotelu chińskim Zong-Hua w Sopocie.

Nasze siatkarki po powrocie z GP otrzymały kilka dni wolnego. W Trójmieście zbiorą się 1 sierpnia. Zamieszkają w hotelu OPO na terenie oliwskiej AWFiS.

Przypominamy, że ruszyła już sprzedaż biletów. Można je nabywać za pośrednictwem strony internetowej - www.pzps.pl - lub w kasie oliwskiej hali.