Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

AZS UG: Akademiczki utrzymały się na zapleczu ekstraklasy

Redakcja
Koszykarki AZS-u Uniwersytet Gdański w najważniejszym meczu sezonu nie zawiodły swych kibiców. W niedzielę pokonały na własnej hali Domeny.pl Siemaszkę Piekary 61:50 i na kolejkę przed końcem rozgrywek zapewniły sobie utrzymanie na zapleczu ekstraklasy.

Z powodu zerwy świątecznej, a następnie zmian w terminarzu spowodowanych żałobą narodową, oba zespoły przez ostatni miesiąc jedynie trenowały. Akademiczki swój ostatni mecz ligowy rozegrały 28 marca w Krakowie z Wisłą II, koszykarki Siemaszki dzień wcześniej w Warszawie z AZS-em UW.

O ile dla zawodniczek z Piekar, od dłuższego czasu już pewnych utrzymania i mających przed sobą już tylko jeden mecz do rozegrania oznaczało to jedynie dłuższe oczekiwanie na zasłużone wakacje, o tyle gdańszczanki w decydującym momencie sezonu wystawione zostały na próbę nerwów. Po 4 tygodniach pozbawionych emocji ligowej rywalizacji koszykarki AZS-u UG wreszcie mogły wybiec na parkiet i przypieczętować utrzymanie.

Początek spotkania przywołał złe wspomnienia z meczów z Drometem i AZS-em UMCS. W grze akademiczek aż nadto widoczna była długa przerwa, która najwyraźniej odcisnęła też piętno na sferze mentalnej. Wyglądało to trochę tak, jakby gdańszczanki liczyły na ulgowe potraktowanie tego meczu przez pewne już utrzymania rywalki.

Koszykarki Siemaszki pokazały jednak, że pojęcie fair play nie jest im obce, a do Gdańska przyjechały grać w koszykówkę. Pierwsze punkty w tym meczu rzutem za 3 zdobyła Agnieszka Wilk, a po chwili było już 8:0 dla gości. Jako pierwsza dla AZS-u punktowała Marlena Wdowczyk dopiero po 3 minutach gry. Wciąż jednak w grze gdańszczanek brakowało szybkości, dynamiki, a także agresji w defensywie.

"Na stojąco się nie da!" - krzyknął przy stanie 9:3 dla Siemaszki trener Włodzimierz Augustynowicz i trudno było w tym momencie o bardziej celną uwagę. Na szczęście jego podopieczne najwyraźniej wzięły sobie te słowa do serca. Po szybkiej wymianie podań zza linii 6,25 m trafiła kapitan Natalia Rościszewska, dając sygnał do ataku swym koleżankom. W tym dopiero momencie zaczął się ten mecz dla AZS-u, który w krótkim czasie zdobył 13 punktów z rzędu. Dobra obrona, skuteczne kontry i zbiórki w ataku pozwoliły naszemu zespołowi zdobyć bezpieczną przewagę. Pierwsza kwarta zakończyła się wygraną naszych dziewcząt 22:11.

W identycznym stosunku gdańszczanki wygrały też drugą odsłonę spotkania. Świetną partię rozgrywała Justyna Wróbel, skuteczna w walce pod obydwiema tablicami (17 zbiórek w całym meczu). W pierwszej połowie, bardzo udanej dla AZS-u na placu gry pojawiły się wszystkie zawodniczki z meczowej kadry. Warto odnotować, że Paula Kamińska zdobyła swoje pierwsze punkty od styczniowych derbów z VBW GTK.

Druga połowa nie była już tak ciekawa. Akademiczki grały tak, aby bezpieczną 20-punktową przewagę utrzymać do końca. Gdyby się to udało, AZS w końcowej tabeli, w razie zwycięstwa z Drometem za tydzień, mógłby jeszcze przeskoczyć Siemaszkę. Konieczna jednak była wygrana w wyższym stosunku, niż porażka w pierwszym meczu w Piekarach, gdzie AZS uległ 43:56. Zespół gości zdawał sobie jednak doskonale sprawę z tej ewentualności i w ostatniej kwarcie zrobił wszystko, by 13-punktową zaliczkę z pierwszego meczu obronić. I choć cel ten drużyna Siemaszki zrealizowała, nikt w Gdańsku po końcowym gwizdku nie przejmował się tym zbytnio. AZS Uniwersytet Gdański w decydującej fazie sezonu wygrał wszystkie mecze we własnej hali i utrzymał się w I lidze centralnej.

Przed naszymi koszykarkami jeszcze jedno spotkanie - za tydzień w Częstochowie z Drometem. Tymczasem wszystkich Kibiców serdecznie zapraszamy do wzięcia udziału w kolejnej aukcji charytatywnej pod naszym patronatem. Tym razem nasze koszykarki zbierają pieniądze na leczenie i rehabilitację Madzi Kużaj. Madzia przyszła na świat jako wcześniak i już w 44. dobie życia miała pierwszą operację ratującą życie. Wszystkich ludzi wrażliwych, o dobrym sercu serdecznie zachęcamy do licytowania koszulki AZS-u z autografami naszych zawodniczek. Aukcja znajduje się pod tutaj.

AZS UNIWERSYTET GDAŃSKI 61:50 Domeny.pl Siemaszka Piekary
(21:11; 21:11; 10:11; 9:17)

AZS UG: Agnieszka Golemska 14 (4x3), Justyna Wróbel 14, Natalia Rościszewska (c.) 10 (1), Aleksandra Lampart 9, Katarzyna Strzelecka 5, Marlena Wdowczyk 4, Marta Cieślicka 3 (1), Paula Kamińska 2, Maja Stachura 0, Katarzyna Wydra 0.

Domeny.pl Siemaszka: Agnieszka Wilk 12 (3x3), Anna Woldan-Ziętko 11 (1), Agnieszka Wnęk 9, Agata Czopor 7, Anna Panek 5 (1), Jolanta Janiszewska (c.) 4, Daria Błażejczak 2, Joanna Janczyk, Agata Szołtysek, Małgorzata Ząbczyk.
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto