Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Badanie ratuje wzrok

Jolanta Gromadzka-Anzelewicz
Od kilku miesięcy 60-etnia Anna W., mieszkanka Gdańska, usiłuje dostać się na badanie HRT, którego wynik umożliwić ma okuliście postawienie prawidłowej diagnozy. Mama pani Anny przestała widzieć z powodu jaskry.

Od kilku miesięcy 60-etnia Anna W., mieszkanka Gdańska, usiłuje dostać się na badanie HRT, którego wynik umożliwić ma okuliście postawienie prawidłowej diagnozy. Mama pani Anny przestała widzieć z powodu jaskry. Również u jej córki lekarze podejrzewają tę chorobę. Lekarz skierował kobietę na to badanie do Kliniki Chorób Oczu Akademii Medycznej w Gdańsku. Niestety, do tej pory nie udało się jej z niego skorzystać, m.in. dlatego, że aparat był zepsuty.

- Byłam zarejestrowana na wrzesień ubiegłego roku – opowiada pani Anna. – Badanie zostały jednak zawieszone z powodu strajku lekarzy. Kazano mi telefonować co dwa tygodnie. Gdy strajk się zakończył, okazało się, że aparat HRT się popsuł. W naprawie był... przez trzy miesiące. W grudniu ubiegłego roku pani Anna usłyszała w klinice, że aparat jest już naprawiony, ale szpitalowi brakuje pieniędzy, by go odebrać.
- To prawda - przyznaje dr Cezary Ciechanowski, zastępca kierownika Kliniki Chorób Oczu AMG ds. ekonomizacji. Aparat jest już naprawiony, badań nie wznowiliśmy jednak, bo teraz posłuszeństwa odmówiła drukarka. Doktor Adam Trapkowski przyznaje, że powodem tak długiej naprawy są kłopoty finansowe całego Akademickiego Centrum Klinicznego. Szpital zalegał firmie, ta więc użyła aparatu do badań HRT jako karty przetargowej.
Dlaczego badanie HRT jest tak ważne?
– Jest niezmiernie niezwykle istotne przede wszystkim dla chorych na jaskrę oraz pacjentów, u których lekarze tę chorobę podejrzewają – tłumaczą okuliści.
Komputerowe badanie HRT pozwala bowiem bardzo dokładnie ocenić stan nerwu wzrokowego. Wszelkie uszkodzenia komórek nerwowych siatkówki przekładają się potem na uszkodzenie głowy nerwu wzrokowego, czyli tarczy. Najważniejsze jest jednak to, że zmiany strukturalne, które udaje się wychwycić badaniem HRT, znacznie wyprzedzają pojawienie się ubytków w polu widzenia, które może wykryć lekarz badając pacjenta tradycyjnymi metodami, czyli wziernikowaniem za pomocą oftalmoskopu. Na tym etapie (pacjent odczuwa już, że z jego wzrokiem dzieje się coś złego) jaskra jest już bardzo zaawansowana – uszkodzonych jest już ok. 50 proc. włókien nerwu wzrokowego. Zniszczeń tych nie można cofnąć. Dla chorego jest więc już za późno.
– Aparat HRT, który mamy od czterech lat wciąż się psuje, ponieważ jest bardzo wyeksploatowany – tłumaczy prof. dr hab. Krystyna Raczyńska, kierownik kliniki. - Nowego nie mamy za co kupić.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto