W nocy z soboty na niedzielę przed bankomatem PKO BP urosła olbrzymia kolejka - okazało się, że maszyna wypłaca dwa razy więcej pieniędzy niż ubywa z konta. Informacja szybko się rozeszła i przed siedzibę banku w Gdańsku Wrzeszczu zaczęły przychodzić i przyjeżdżać kolejne osoby.
Przedstawiciele PKO BP dowiedzieli się o tym dopiero, gdy jeden z "pokrzywdzonych" przyniósł nadwyżkę. Teraz pracownicy banku pracują nad namierzeniem osób, które wypłacały tej nocy pieniądze.
Czytaj też: Wynajem domu może opłacać się młodym bardziej niż wynajem mieszkania
Okazuje się, że wcale nie jest pewne, czy bank odzyska pieniądze, gdyż będzie trudno udowodnić, że ludzie wypłacali wówczas pieniądze celowo. Nie pomoże w tym także monitoring.
Nie wiadomo jeszcze, ile dokładnie stracił bank na weekendowej awarii.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?