Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bech ma wzmocnić Wybrzeże

Krzysztof Michalski
Fot. Mariusz Kapala
Potwierdziły się nasze doniesienia. Wybrzeże Gdańsk zakontraktowało nowego zawodnika. Został nim Duńczyk Mikkel Bech.

Przed rewanżowym meczem półfinału Nice 1. Ligi Żużlowej Mirosław Kowalik, szkoleniowiec gdańskiego Wybrzeża, miał właściwie jeden problem. Dotyczył on tego, czy w składzie na niedzielne starcie z Lokomotivem Daugavpils wystawić Huberta Łęgowika, czy Renata Gafurowa. Rosjanin od dłuższego czasu jest kompletnie bez formy, a apogeum jego złej serii stanowił pierwszy mecz z Lokomotivem, w którym nie zdobył ani jednego punktu.

Jedyną alternatywą, jaką miał dla niego Kowalik, był właśnie Łęgowik. Młody żużlowiec nie cieszy się jednak zaufaniem trenera i z pewnością nie jest zawodnikiem, który w starciu z taki silnym rywalem jak Łotysze byłby gwarantem dobrego wyniku. Dlatego też w Wybrzeżu od pewnego czasu zaczęto rozważać opcję numer trzy. - Myślimy o tym, żeby wzmocnić się kimś z zewnątrz - mówił nam na początku tygodnia Kowalik.

Na rynku dostępni byli tak naprawdę tylko dwaj zawodników: Craig Cook i Mikkel Bech. Cook ma ważny kontrakt z Polonią Bydgoszcz i trzeba by było za niego zapłacić, gdańszczanie zdecydowali się więc na Becha i w piątek, równo z otwarciem okienka transferowego, ogłosili podpisanie kontraktu z Duńczykiem. 23-latek kilka lat temu uchodził za ogromny talent, w ojczyźnie wróżono mu międzynarodową karierę. W wieku szesnastu lat z dziką kartą zadebiutował w Grand Prix Danii, stając się najmłodszym uczestnikiem rywalizacji o indywidualne mistrzostwo świata w historii. Jego kariera nie potoczyła się jednak tak, jak przewidywano. W GP Danii wystartował jeszcze dwukrotnie, w 2012 i 2014 roku, za każdym razem plasował się jednak pod koniec stawki.

W Polsce startował w barwach ROW-u Rybnik (II liga), Falubazu Zielona Góra (ekstraliga) i Startu Gniezno (I liga). Nigdzie jednak nie błyszczał, a ostatni raz w rozgrywkach polskiej ligi jeździł w sezonie 2015, gdy zaliczył jeden występ w Starcie. W tym sezonie nieźle spisuje się natomiast w szwedzkim Vastervik Speedway, gdzie ze średnią biegową 2,022 jest siódmym zawodnikiem w lidze. Natomiast w duńskim Region Verde Elitsport legitymuje się średnią 1,962. Startuje też w cyklu indywidualnych mistrzostw Europy, tam jednak jest dopiero 18. w klasyfikacji generalnej.

- W tym momencie czuję się silniejszy niż kiedykolwiek. Mam pewność, że znalazłem odpowiednie motocykle i silniki, które dają mi szybkość i pozwalają na walkę z najlepszymi. Myślę, że to idealny moment, by sprawdzić się w Nice 1. Lidze Żużlowej. Ważną rolę w rozmowach odegrali Krystian Plech i Anders Thomsen, który jest moim dobrym przyjacielem. Opinia ludzi będących wewnątrz klubu była dla mnie decydująca - mówi Bech.

W Gdańsku zadebiutuje już prawdopodobnie w niedzielę, a w awizowanym składzie zastąpi Łęgowika. Początek meczu o godz. 14.30. Wybrzeże potrzebuje minimum trzypunktowego zwycięstwa, by awansować do finału Nice 1. LŻ.

TRZY WRZUTY: Komentujemy mecze Lechii i Arki

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto