Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Będą pieniądze na operacje kręgosłupa. Stu pacjentów co miesiąc

Jolanta Gromadzka-Anzelewicz
Neurochirurdzy z Pomorskiego Centrum Traumatologii w Wojewódzkim Szpitalu Wojewódzkim dostaną dodatkowe pieniądze na leczenie dyskopatii kręgosłupa. Dzięki temu kolejka gdańszczan, którzy na nie czekają, ma szansę ...

Neurochirurdzy z Pomorskiego Centrum Traumatologii w Wojewódzkim Szpitalu Wojewódzkim dostaną dodatkowe pieniądze na leczenie dyskopatii kręgosłupa. Dzięki temu kolejka gdańszczan, którzy na nie czekają, ma szansę znacznie się zmniejszyć.

O dramatycznej kolejce na operacje kręgosłupa, które nie tylko przywracają chorym sprawność, ale przede wszystkim uwalniają ich od potwornego cierpienia, pisaliśmy już kilkakrotnie. Jedną z czekających osób jest pani Gabriela z Gdyni, która znalazła się w niej na 496 miejscu. Do problemu wracamy, bo nie ma dnia, byśmy nie odbierali w tej sprawie sygnałów od naszych Czytelników. Tym razem mamy jednak dla nich naprawdę dobrą wiadomość. Znalazły się środki finansowe na dodatkowe operacje kręgosłupa jeszcze w tym roku.
Jak już pisaliśmy, kolejka pacjentów kierowanych na ten oddział po szczegółowych badaniach, jak tomografia komputerowa i rezonans magnetyczny, zaczęła wydłużać od początku roku. Neurochirurdzy starali się rozładować tłok. Bez efektów. Jak przypuszcza Jadwiga Styczeń, rzecznik praw pacjenta w pomorskim oddziale Narodowego Funduszu Zdrowia, miał na to wpływ również lekarski strajk. Szpitale przyjmowały tylko chorych po urazach i wypadkach, planowe zabiegi były odkładane na później. Cierpiący pacjenci szukali pomocy w innym szpitalu. Napór pacjentów zmusił co prawda neurochirurgów z Pomorskiego Centrum Traumatologii do operowania niemal od świtu do nocy, ale szybko do porządku przywołała ich dyrekcja szpitala. W związku ze znacznym przekroczeniem kontraktu z NFZ w pierwszym półroczu, nakazała zmniejszyć liczbę operacji. I trudno się dziwić - leczenie chorych "ponad limit" jest ryzykowne, bo NFZ nie zawsze za nie płaci. A brak zapłaty tylko pogłębia trudną sytuację zadłużonego szpitala.
Pacjenci czekali więc, a lekarze nie bardzo mieli co robić. Na szczęście kilka dni temu w jednych i drugich wstąpiła nadzieja. Według informacji, które przekazał nam Mariusz Szymański, rzecznik NFZ na Pomorzu, instytucja ta otrzymała dodatkowo 62 miliony złotych na leczenie jeszcze w tym roku, z których połowa trafi do szpitali, m.in. na operacje zaćmy, stawów biodrowych i kręgosłupa.
- Do nas też już ta wiadomość dotarła - potwierdza dr hab. med. Wojciech Kloc, ordynator oddziału neurochirurgii. - Pieniądze, które nam obiecano, powinny starczyć na ponad 300 operacji. Chcemy miesięcznie operować ok. 100 -120 pacjentów. To oznacza 5-6 operacji dziennie. Są szanse, że do końca roku kolejkę, w której czeka około 500 chorych, uda się znacznie zmniejszyć.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto