Będzie come-back Sebastiana Wenty do kadry?

W Spale odbyło się zgrupowanie polskich miotaczy, jedno z ostatnich przed zbliżającymi się najważniejszymi letnimi imprezami lekkoatletycznymi, mistrzostwami Europy juniorów w Finlandii, młodzieżowymi mistrzostwami Europy w Bydgoszczy oraz mistrzostwami świata seniorów (w Paryżu) i juniorów młodszych (w Kanadzie). W kadrze Polski biorącej udział w tych przygotowaniach zabrakło utalentowanego tczewskiego kulomiota, jednego z najlepszych wśród seniorów miotaczy w Polsce, Sebastiana Wenty (ur. 1975), który nie mając żadnego wsparcia od swojego obecnego klubu, Lechii Gdańsk, był bliski zakończenia kariery sportowej.

Ubolewający nad tym trener polskiej kadry, również tczewianin, Edmund Antczak, przekonał jednak Wentę, swego wychowanka - przypominając mu o jego marzeniu występu na olimpiadzie - że szkoda i żal zaprzepaścić dotychczasowy dorobek, wiele lat treningów i startów. Ostatecznie obaj postanowili cały ciężar przygotowań do sezonu wziąć na siebie. Ze względu na wspomniane wcześniej trudności, przygotowania do letniego sezonu rozpoczęli później niż w latach ubiegłych rezygnując ze startów w hali. Sebastian bardzo szybko nadrobił zaległości treningowe i doszedł do dobrej dyspozycji. Wszystko więc wskazuje na to, że tak jak w poprzednich talach będzie zaliczał się do najlepszych miotaczy kulą w Polsce i będzie walczył o zakwalifikowanie się do reprezentacji Polski na mistrzostwa świata w Paryżu.

- Pierwsze starty kontrolne planujemy pod koniec maja, aby w czerwcu już w pełni formy wystąpić w Memoriale Janusza Kusocińskiego, Memoriale Józefa Żylewicza i Międzynarodowym Festiwalu Sztafet - mówi Sebastian Wenta. - Myślę, że najwyższą formę w pierwszej części sezonu powinienem osiągnąć na Mistrzostwa Polski, które odbędą się w Bielsku-Białej w dniach od 4 do 6 lipca.

• Edmund Antczak
trener Sebastiana Wenty

- W czerwcowych i lipcowych imprezach krajowych Sebastian skonfrontuje swą formę nie tylko z czołówką polskich miotaczy, ale również z bardzo dobrymi zawodnikami zagranicznymi. Będzie to na pewno dodatkowy doping do uzyskania dobrych rezultatów. Myślę, że Sebastian to wykorzysta, ponieważ od wyników w tych zawodach zależeć będą dalsze plany treningowe i starty, w tym ewentualny występ na mistrzostwach świata.