Będzie terminal - musi być autostrada

W gospodarce, a zwłaszcza handlu liczą się trzy rzeczy. Lokalizacja, lokalizacja i jeszcze raz lokalizacja. Gdańsk spełnia te wymogi - stwierdził Charles Crawford, ambasador Zjednoczonego Królestwa Wielkiej Brytanii i Irlandii Północnej, który gościł w ubiegłym tygodniu w Gdańsku.

Okazją było podpisanie umowy pomiędzy brytyjską firmą Deepwater Container Terminal Gdańsk SA a Zarządem Morskiego Portu Gdańsk SA o budowie w porcie gdańskim terminalu kontenerowego.

- W Gdańsku miały miejsce pierwsze kontakty handlowe pomiędzy Zjednoczonym Królestwem a Polską - zauważył Charles Crawford.

Budowa terminalu jest najnowszym przedsięwzięciem w stosunkach gospodarczych obu krajów, które liczą już sobie 600 lat.

- W ostatnich dziesięcioleciach świat się nie tylko zmniejszył, ale ze sfery produkcji przechodzi do sfery dystrybucji towarów - uważa Charles Crawford. - Przepływ towarów czy myśli powinny przebiegać szybko, bez kontroli i ingerencji samorządów lokalnych czy rządów. Rządy muszą wyznaczać ramy współdziałania gospodarczego. Ich rolą jest pomaganie w nawiązywaniu współpracy, a nie jej utrudnianie. Inwestycja w porcie gdańskim nie jest inicjatywą finansową rządu brytyjskiego, a prywatnej firmy. Będzie przyczyniała się ona zarówno do rozwoju gospodarczego Gdańska, Polski, jak i całej Europy.

Ambasador liczy, że kolejną dużą inwestycją na Pomorzu będzie autostrada. Podkreślił, że dla Gdańska niezbędne jest dogodne połączenie drogowe wiodącej aż do Stambułu.

- Powstanie terminalu powinno się przyczynić do jej zbudowania - uważa Charles Crawford.

O potrzebie powstania autostrady wiedzą przedsiębiorcy, ekonomiści, samorządowcy i mieszkańcy regionów, przez które ma przebiegać. Widzą ją także zagraniczni inwestorzy i partnerzy. Wszyscy oprócz naszego rządu, który nie pomaga w nawiązaniu współpracy, ale wręcz ją utrudnia.
Terminal, będzie miał zdolność do przeładowywania do pół miliona kontenerów rocznie, a w przyszłości - do miliona. Trudno sobie wyobrazić przywożenie i wywożenie z portu tak ogromnej masy ładunkowej bez sieci drogowej.