Jak co roku z nadchodzącą zimą kierowców czekają zmiany cen na stacjach benzynowych. Za litr benzyny w najbliższych tygodniach nie powinni płacić więcej, a być może zapłacą nieco mniej. Obecnie przeciętnie za litr benzyny płacą 4,3 zł. Litr oleju napędowego kosztuje natomiast 3,7 zł. Diesel będzie jednak drożeć. Krajowe rafinerie w ostatnich dniach kilkakrotnie podniosły hurtowe ceny tego paliwa.
- W przypadku oleju napędowego przewidywane są kolejne – lecz już niewielkie - wzrosty cen - przewidują na ten tydzień analitycy e-petrol.pl.
W dłuższym okresie cena diesla może wzrosnąć do 3,9 zł. Pod warunkiem, że sytuacja na światowym rynku paliw nie zrobi się gorąca. W ostatnich dniach baryłka ropy naftowej na giełdach pobiła rekordy wszech czasów i kosztowała 80 dolarów. Na krajowym rynku sytuację uratował dolar, który osłabił się do złotego zapobiegając znacznym podwyżkom na stacjach. Jeśli jednak ropa naftowa będzie nadal drożeć nawet korzystny kurs walutowy nie zapobiegnie. Zdaniem analityków baryłka może przebić poziom 80 dolarów i drożeć, ale cena 100 dolarów jest mało realna. Zwalnia bowiem gospodarka USA - największego importera paliw. Dodatkowo gdyby ropa drastycznie zdrożała Arabia Saudyjska zwiększy wydobycie co doprowadziłoby do korekty.
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
