Finałowe spotkanie miało bardzo jednostronny przebieg. Kibice, jak i eksperci spodziewali się bardziej wyrównanego pojedynku, wszak Cirić był rewelacją tego turnieju, a w drodze do finału wyeliminował m.in. rozstawionego z numerem jeden, Czecha Lukasa Rosola. W półfinale z kolei pokonał Marka Gicquela 6:4, 7:6 (5). Prodon natomiast w 1/2 stoczył morderczy pojedynek z Czechem Janem Hajkiem. W tym meczu Francuz obronił dwie piłki meczowe.
Czytaj także:**Fyrstenberg i Matkowski wygrali w Sopocie**
Finał od początku ułożył pod swoje dyktando. - Nie spodziewałem się, że ten mecz potrwa tylko dwa sety - stwierdził Eric Prodon. - Z pewnością wpływ na końcowy wynik i postawę mojego rywala miał wiejący wiatr. U Nikoli dało się zauważyć stres związany ze stawką spotkania. Wiedziałem, że Cirić dysponuje mocnym podaniem. Pierwszego seta oddał mi praktycznie bez walki. W drugiej partii Serb serwował już lepiej, ale ja postanowiłem nie zmieniać swojego sposobu gry.
Marcin Gortat grał w tenisa
Prodon odniósł się także do rzekomej kontuzji swojego rywala: - Nic nie wiem, aby był kontuzjowany. Jeśli chodzi o opaski na kolanach to ma je zawsze. Wiem, że Nikola potrafi grać lepiej. Jego słabsza postawa wynikać mogła z przeszkadzającego wiatru.
Francuz wkrótce znów zagra w Polsce. Pojawi się na kortach w stolicy Wielkopolski. - W przyszłym tygodniu gram w Poznaniu - przyznał Eric Prodon. - Potem udaję się na challengera w fińskim Tampere. Później czeka mnie tydzień, dwa odpoczynku i lecę do Stanów Zjednoczonych. Do Tampere zawsze miło mi się wraca, gdyż mieszkam tam od 10 lat. W Sopocie również mi się podoba, ale czy może być inaczej gdy wygrywa się tutaj turniej? Niestety nie miałem jeszcze okazji poimprezować w Sopocie, ale chętnie tutaj wrócę, aby to nadrobić - zakończył zwycięzca sopockiego turnieju w rywalizacji singlistów.
Finał gry pojedynczej:
Eric Prodon (Francja) - Nikola Cirić (Serbia) 6:1, 6:3
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?