Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bobsleje i skeleton rozwijają się w Polsce. Arkadiusz Sobieraj, prezes PZBiS: To sport przede wszystkim dla ludzi szybkich i silnych

Paweł Stankiewicz
Paweł Stankiewicz
Fot. materiały prasowe/Polski Związek Bobslei i Skeletonu
Bobsleje i skeleton przez wiele lat były na marginesie polskiego sportu. Teraz sytuacja zaczyna się zmieniać, a te dyscypliny olimpijskie zdecydowanie się rozwijają. Wiele wskazuje na to, że czekają nas znacznie lepsze lata, a udział sportowców w bobslejach czy skeletonie na największych imprezach światowych nie będzie dziełem przypadku czy zaskoczenia.

Polski Związek Bobslei i skeletonu powstał w 2013 roku, a jego działalność zaczęła się tak naprawdę rok później, czyli już po igrzyskach olimpijskich w Soczi. Został wydzielony z Polskiego Związku Sportów Saneczkowych. Zajmuje się promocją tych dyscyplin olimpijskich oraz przygotowuje reprezentację do udziału na igrzyskach olimpijskich, mistrzostwach świata oraz Europy. Władze PZBiS widzą konieczność zmian jakościowych oraz organizacyjnych i zmierzają w tym kierunku, aby stworzyć możliwość rozwoju.

Wiele osób wyobraża sobie, że to sporty zimowe, głównie dla ludzi z rejonów górskich. Nic bardziej mylnego.

- To sport przede wszystkim dla ludzi szybkich i silnych – wyjaśnia Arkadiusz Sobieraj, prezes Polskiego Związku Bobslei i Skeletonu.

Bobsleje są sportem elitarnym i nigdy nie będą uprawiane w sposób masowy. Najważniejsze jest, aby stworzyć system szkolenia pilotów oraz poszukiwać także z innych dyscyplin sportu ludzi wytrenowanych i bardzo dobrze przygotowanych motorycznie, którzy idealnie sprawdziliby się jako zawodnicy rozpychający. To jest szansa dla tych sportowców, którzy są właśnie szybcy i silni, a w swojej poprzedniej dyscyplinie nie odnieśli sukcesów. W bobslejach mogą to zrealizować.

Dla odmiany skeleton jest dyscypliną masową, bo wiele osób zjeżdża na sankach w pozycji „na brzuchu”. Co prowadzi do sukcesu? Umiejętność przejścia z jazdy rekreacyjnej do zawodowego uprawiania tej dyscypliny w lodowej rynnie. To także sport, w którym potrzebne są najmniejsze nakłady finansowe, aby doprowadzić zawodnika do medalu olimpijskiego.

Rozwój i dążenie do coraz lepszych wyników nie byłoby możliwe bez zaangażowania i wsparcia sponsorów. Finanse w zawodowym sporcie odgrywają bardzo dużą rolę. Strategicznym sponsorem związku i reprezentacji Polski jest Krajowa Grupa Spożywcza właściciel marki Polski Cukier, a sponsorem głównym jest z kolei Energa z grupy ORLEN. Bobsleje i skeleton rozwijają się także na Pomorzu, a wiodącymi klubami są WKS Flota Gdynia, AZS AWFiS Gdańsk oraz Kolejarz Chojnice. Kadrowicze trenują w COS Cetniewo, który posiada najnowocześniejszą letnią ścieżkę startową, a zimą na torze lodowym Sigulda na Łotwie.

Ciężka praca doprowadziła do powstania sztabu szkoleniowego i kadry, która reprezentuje barwy narodowe podczas zawodów Pucharu Świata. Trenerem głównym jest Oleg Polyvach, trenerem kadry juniorów oraz kobiet Ryszard Rećko, a trenerem motorycznym Ryszard Sadkowski. Zawodnicy kadry A, którzy startują w zawodach Pucharu Świata: Linda Weiszewski (pilot), Julia Słupecka (pilot), Marika Zandecka (rozpychająca), Julia Janus (rozpychająca), Katarzyna Tuniewicz (rozpychająca), Aleksy Boroń (pilot), Radosław Sobczyk (pilot), Bartosz Sienkiewicz (pilot, rozpychający), Michał Mikołajski (pilot), Seweryn Sosna (rozpychający), Dawid Buba (rozpychający), Krzysztof Tylkowski (rozpychający), Adrian Kamiński (rozpychający), Kondrad Nikodemczuk (rozpychający), Vlad Polyvach (skeletonista).

Nasi reprezentanci mają za sobą już pierwsze sukcesy i bardzo udane występy. Podczas mistrzostwa świata juniorów, które odbyły się w Niemczech, w męskiej dwójce U23 drugie miejsce zajęli Aleksy Boroń i Seweryn Sosna. Podczas mistrzostw Europy juniorów, także u naszych zachodnich sąsiadów, drugie miejsce zajęła męska dwójka U23 – Aleksy Boroń i Bartosz Sienkiewicz oraz męska czwórka U23 w składzie Aleksy Boroń, Bartosz Sienkiewicz, Seweryn Sosna i Filip Kordasiewicz. Z kolei na trzeciej pozycji na monobobie kobiet U26 uplasowała się Linda Weiszewski, a także męska dwójka U26 - Aleksy Boroń i Bartosz Sienkiewicz.

CZYTAJ TAKŻE: Tak wyglądają partnerki polskich skoczków. Zobaczcie ich zdjęcia GALERIA

Z kolei na mistrzostwach świata seniorów Linda Weiszewski zajęła 18 miejsce w monobobie kobiet, 16. miejsce zajęła dwójka kobieca Linda Weiszewski, Marika Zandecka oraz męska dwójka Aleksy Boroń i Bartosz Sienkiewicz.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto