Bogdan Borusewicz: "Lekarze powinni mieć pierwszeństwo testów"

- Zwrócił pan uwagę w mediach społecznościowych, że pracownicy medyczni Szpitala Wojewódzkiego w Gdańsku już kilkadziesiąt godzin czekają na wyniki testów na koronawirusa.
Bogdan Borusewicz, wicemarszałek Senatu: - Zaczyna się trzeci dzień od rozpoczęcia testów dla części personelu medycznego Szpitala Wojewódzkiego. Nadal nie ma wyników. Oddział ratunkowy stoi. Jestem w kontakcie z rodziną jednej z osób z obsługi medycznej tego szpitala. Rodzina dzwoniła do inspekcji sanitarnej. Przyszła informacja, że czeka się od 3,5 do 6 dób. Coś nie działa. Ci, którzy nas ratują, powinni mieć pierwszeństwo wykonywania testów. Inaczej coraz więcej oddziałów lub szpitali będzie zamykanych. Uważam, że zamiast wysyłać na kwarantannę powinno się robić testy. W służbie zdrowia to szczególna sytuacja. Dobrze to brzmi, że wszyscy są równi i czekają tyle samo, ale służba zdrowia, która ma kontakt z zakażonymi, powinna mieć wykonywane testy w pierwszej kolejności.

Ci, którzy nas ratują, powinni mieć pierwszeństwo wykonywania testów. Inaczej coraz więcej oddziałów lub szpitali będzie zamykanych. Uważam, że zamiast wysyłać na kwarantannę powinno się robić testy.

- Marszałek Mieczysław Struk zaapelował o utworzenie nowych laboratoriów w szpitalach w Słupsku i Kościerzynie.
- To jest jasne. Jeżeli teraz czekamy na wyniki testów od 3,5 do 6 dób, to ten okres może się wydłużyć, bo zachorowań będzie więcej. Za to odpowiedzialne jest ministerstwo zdrowia, a tutaj na miejscu wojewoda. Na razie nie słychać by wojewoda coś mówił.

- W piątek 13 marca Senat uchwalił ustawę dot. koronawirusa uzupełniającą specustawę rządową. Na jakim jest ona etapie?
- To gra władzy PiS-u koronawirusem. Ustawa Senatu uzupełnia części dotyczące pomocy dla przedsiębiorstw, tam jest mowa o badaniach dla pracowników służby zdrowia pod kątem koronawirusa. Tam jest mowa o zasiłku dla osób, które mają dzieci do lat 15. Tam jest przestrzeń, która umknęła poprzedniej ustawie. W Senacie PiS to blokował. Najpierw zerwał kworum, potem głosował przeciw tej ustawie. Teraz pani Marszałek Elżbieta Witek tej ustawie nie nadała numeru, inne ustawy, które zostały przesłane w tamten piątek mają numery. Ta ustawa nie ma i to oznacza, że Sejm nie będzie nad nią procedował. To jest szczyt hipokryzji. Tu chodzi o to by ustawa rządu była pierwsza. To jest niegodne i skandaliczne.

- Jak pan ocenia działanie ministra zdrowia prof. Łukasza Szumowskiego?
- To co mówi oceniam dobrze. Zaś o realizacji rozmawialiśmy na początku. Czas na wyniki testów się wydłuża, niepowoływane są nowe ośrodki do przeprowadzania badań. Dobrze, że zmieniono system i bada się tych co mieli styczność z koronawirusem. Podobno zostały zakupione dodatkowe testy, ale ile to tajemnica. Powinniśmy wiedzieć jakie są szanse na wykrywanie i na leczenie.

- Czy pańskim zdaniem wybory prezydenckie powinny zostać przełożone?
- Coraz bardziej się skłaniam ku temu. Jak patrzę na rozwój zakażeń, to podejrzewam, że apogeum może przypaść na koniec kwietnia lub początek maja, choć nie jestem specjalistą. Polacy zachowują się bardzo dobrze. Słuchają zaleceń, ale przewija się powszechny strach. Zamiast straszenia powinno się ludzi uspokajać, bo widzę psychozę. To nie jest dobre. Ludzie siedzą w zamknięciu i nie można ich ciągle straszyć. Trzeba ich uspokajać.