Sierżant Adam Florek i posterunkowy Dariusz Groth byli pierwszymi, którzy dotarli do płonącego budynku przy ul. Rybińskiego. Gdy zobaczyli kłęby dymu wydobywające się z okna na piętrze natychmiast podjęli akcję ratunkową.
Wyważyli drzwi wejściowe i z zadymionego pomieszczenia wynieśli nieprzytomnego 64-latka. Po reanimacji mężczyzny, który odzyskał przytomność, udało im się również poinstruować zdezorientowanego 38-latka jak opuścić budynek przez okno na pierwszym piętrze.
Do tego czasu przyjechało już pogotowie i straż pożarna. Po ugaszeniu ognia z pierwszego piętra zniesiono 51-letnią kobietę. Poszkodowany 64-latek z obrażeniami głowy, szyi i klatki piersiowej oraz poparzeniami dróg oddechowych został odwieziony do szpitala.
Ze wstępnych ustaleń wynika, że przyczyną pożaru było najprawdopodobniej zwarcie instalacji elektrycznej w pralce automatycznej.
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?