Kliknij w zdjęcie, żeby zobaczyć fotogalerię.
AKTUALIZACJA, 28 stycznia 2014, godz. 14
Ogłoszono wyrok w sprawie siedmiu kibiców Ruchu Chorzów. Sześciu z nich zostało skazanych na rok i 10 miesięcy więzienia. Jednen usłyszał wyrok 2 lat i 2 miesięcy pozbawienia wolności.
AKTUALIZACJA. 25 listopada, godz. 13
Gdańscy policjanci zatrzymali dwóch mężczyzn ze Śląska, którzy poszukiwani byli przez prokuraturę w związku z sierpniową bójką kibiców i Meksykanów na plaży w Gdyni. W ręce mundurowych kibice trafili w momencie, gdy opuszczali stadion po meczu Lechii Gdańsk z Ruchem Chorzów. Gdy kibice drużyny przyjezdnej wychodzili z meczu, policjanci rozpoznali w tłumie dwóch mężczyzn poszukiwanych w związku z bójką, jaka wywiązała się pomiędzy kibicami a Meksykanami na plaży w Gdyni 18 sierpnia tego roku.
19-letni mieszkaniec Katowic i 20-latek z Chorzowa zostali zatrzymani i trafili do policyjnego aresztu. Mężczyźni podejrzewani są o pobicie. Mecz Lechia Gdańsk- Ruch Chorzów zabezpieczało ponad 400 funkcjonariuszy.
Siedemiu zatrzymanych wcześniej kibiców trafiło na wniosek prokuratury do aresztu, w którym nadal przebywają. W pierwszej połowie listopada prowadząca śledztwo w sprawie bójki Prokuratura Rejonowa w Gdyni sporządziła akt oskarżenia. Mężczyznom grozi kara do trzech lat więzienia.
Ze względu na skargi o zbyt powolną rekację policjantów na zgłoszenia o bójce, prowadzono też postępowania przeciwko policjantom. Cztery z nich już się zakończyły: dwaj funkcjonariusze zostali uniewinnieni, a dwaj - uznani za winnych zaniedbań. Obu winnych ukarano obniżeniem lub odebraniem nagród, jednego z nich ukarano dodatkowo ostrzeżeniem, a w przypadku drugiego przewinienie uznano za drobne i odstąpiono od wymierzenia kary dyscyplinarnej.Nieprawomocna jest jeszcze decyzja w sprawie byłego zastępcy komendanta miejskiego policji w Gdyni. Ukarano go ostrzeżeniem o niepełnej przydatności do służby, czyli ostatnią karą przed wydaleniem ze służby.
Policja nadal poszukuje kilku osób posądzanych o udział w bójce.
zastępcę komendanta miejskiego policji w Gdyni.
Czytaj więcej na http://fakty.interia.pl/polska/news-zatrzymano-dwie-kolejne-osoby-ws-bojki-na-plazy-w-gdyni,nId,1063610?utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox
zastępcę komendanta miejskiego policji w Gdyni.
Czytaj więcej na http://fakty.interia.pl/polska/news-zatrzymano-dwie-kolejne-osoby-ws-bojki-na-plazy-w-gdyni,nId,1063610?utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox
AKTUALIZACJA. 25 sierpnia, godz 12
Stowarzyszenie Kibiców Ruchu Chorzów "Niebiescy" zabrało głos na temat śledztwa prowadzonego przez prokuraturę w sprawie bójki na gdyńskiej plaży. Padają zarzuty dotyczące politycznych nacisków. "Niedopuszczalna jest sytuacja, gdy prokurator Niesiołowski prowadzący sprawę wywiera nacisk na policję, która w swoim oświadczeniu na podstawie zapisu monitoringu jasno stwierdziła, że to Meksykanie odpowiedzialni są za sprowokowanie incydentu. Pod wpływem nacisków z tzw. <<góry>> oraz mediów okazuje się, że to kibiców obarcza się całą winą, stawiając im zarzuty udziału w bójce i zbiegowiska" - czytamy w liście otwartym.
Kibice zastanawiają się też dlaczego meksykańscy marynarze nie dostali zarzutów, tak jak ich koledzy. Na podstawie wypowiedzi czołowych polskich polityków, ich zdaniem w sposób niesprawiedliwy krytykujących fanów chorzowskiego klubu, pytają czy w Polsce zostanie wprowadzony ustrój totalitarny z godziną policyjną. "Czy w przypadku sprawy z gdyńskiej plaży nie mamy do czynienia z wywieraniem wpływu na sądy, policję i prokuraturę? Dlaczego po wypowiedziach polityków zmienia się wersja zdarzeń?" - pisze stowarzyszenie.
Stowarzyszenie Kibiców Ruchu Chorzów "Niebiescy" domaga się też upublicznienia pełnego zapisu obrazu z kamer pokazującego przebieg bójki, sprostowania w mediach nierzetelnych informacji i przeprosin.
Pełną treść oświadczenia SKRCH "Niebiescy" można przeczytać na oficjalnej stronie tej organizacji.** AKTUALIZACJA. 19 sierpnia, godz 19.55**
- Na tym etapie ustalono, że stroną atakującą byli obywatele polscy, natomiast stroną pokrzywdzoną byli obywatele Meksyku - powiedział na antenie Polskiego Radia, prokurator rejonowy Witold Niesiołowski.
W policyjnej izbie zatrzymań jest 2 kibiców Ruchu. We wtorek ma zapaść decyzja o ewentualnym postawieniu im zarzutów. Komenda Wojewódzka Policji w Gdańsku ujawniłą także nagranie z moitorinigu na chwilę przed bójką.
KWP Gdańsk/x-news
**AKTUALIZACJA 19 sierpnia, godz. 16.15**
Sprawę skomentował także Bartłomiej Sienkiewicz, szef Ministerstwa Spraw Wewnętrznych.
- Pytanie brzmi, jak to się stało, że kibole znaleźli się wśród normalnych ludzi. To jest podstawowy problem. 450 kibiców wśród 2 tys. ludzi, możliwość nadzorowana nad nimi była z natury ograniczona. - podkreśla.
Wideo z konferencji Sienkiewicza:
**
AKTUALIZACJA 19 sierpnia, godz. 13.45
**Policja upubliczniła zapis monitoringu. Nie wyjaśnia on całej sytuacji, ale pokazuje, że to kibice Ruchu Chorzów zaatakowali marynarzy z Meksyku. Ci z kolei wcześniej krzyczeli w ich stronę i wymachiwali rękami.** Wideo poniżej.
Zapis monitoringu:
**AKTUALIZACJA 19 sierpnia, godz. 13.45
**Wojciech Szczurek, prezydent Gdyni, zorganizował konferencję, w której razem z kapitanem statku "Cuathemot" opowiadali o wczorajszym wydarzeniu. Więcej: Prezydent Gdyni: Pomysł wprowadzenia kibiców na plażę oceniam bardzo krytycznie [zapis monitoringu]
**AKTUALIZACJA 19 sierpnia, godz. 11.45**
Czy można było uniknąć awantury, gdyby kibice byli pilnowani przez policję? Więcej w artykule: Bójka w Gdyni. Nie jest ważne kto zaczął. Ważne, że na to pozwolono [opinia]
AKTUALIZACJA 19 sierpnia, godz. 10.55
**Są nowe informacje. [Jak podaje radio RMF FM**](http://www.rmf24.pl/fakty/polska/news-to-meksykanie-sprowokowali-bojke-na-gdynskiej-plazy,nId,1013222#), to marynarze z Meksyku sprowokowali bójkę w Gdyni. Wskazywać ma na to zapis monitoringu. Kibice i turyści mieli być zaczepiani przez dłuższy czas, a miarka przebrała się, gdy jeden z Meksykanów miał niekulturalnie potraktować jedną z kobiet i naubliżać kibicowi.
Z kolei policja nadal podkreśla, że nie ustaliła jeszcze przyczyny bójki, ale obie strony miały być tak samo aktywne.
**AKTUALIZACJA 19 sierpnia, godz. 10**
Policja cały czas ustala przebieg bójki między kibicami Ruchu Chorzów i marynarzami z Meksyku. Tymczasem wydział kontroli komendy wojewódzkiej w Gdańsku zbada czy policjanci nie zareagowali zbyt późno. Wnioskował o to zastępca komendanta wojewódzkiego, a przeanalizowane zostaną m.in. zapisy rozmów i nagranie z monitoringu.
W związku z bójką zatrzymano dwóch Polaków, a dwóch Meksykanów zostało oddanych pod nadzór kapitana. Żadna z osób, która uczestniczyła wczoraj w bójce, nie przebywa już w szpitalu.
AKTUALIZACJA poniedziałek, 19 sierpnia, godz. 7
Ruch Chorzów wydał oświadczenie, w którym potępia zachowanie pseudokibiców. "Ze smutkiem i ubolewaniem przyjęliśmy informację o przykrym incydencie, do którego doszło dziś po południu na plaży w Gdyni" - czytamy w oświadczeniu. Klub podkreśla, że "pragniemy zdecydowanie odciąć się od aktów agresji i przemocy, które miały dziś miejsce i mamy nadzieję, że ani klub, ani jego prawdziwi kibice nie będą w żaden sposób utożsamiani z tymi wydarzeniami". Pełne oświadczenie można przeczytać na stronie Ruchu Chorzów.
Do bójki doszło między kibicami Ruchu Chorzów, którzy przyjechali na mecz z Arką Gdynia a Meksykanami, których jednostka szkoleniowa przebywa aktualnie w Gdyni.
Policja pierwsze informacje otrzymała około godziny 14.30. Według świadków to Polacy zaczepili marynarzy z Meksyku wykrzykując pod ich adresem obelgi. Słowne przepychanki po chwili zamieniły się w rękoczyny. W wyniku starcia rannych zostało pięć osób: dwóch Polaków i trzech Meksykanów. Jedna osoba przebywa na obserwacji w szpitalu. Policja zatrzymała trzy osoby, w tym jednego Meksykanina.
Ze względu na charakter incydentu specjalne oświadczenie wydał prezydent miasta. "W związku z brutalną napaścią kilkusetosobowej grupy pseudokibiców drużyny Ruchu Chorzów na gości naszego miasta - członków załogi szkolnego żaglowca Akademii Marynarki Wojennej Meksyku - 'Cuauhtemoc' podczas ich wypoczynku na plaży w Gdyni, w niedzielę 18 sierpnia 2013 r. - wyrażam najwyższe oburzenie, sprzeciw i oczekiwanie surowego ukarania wszystkich sprawców. Tego rodzaju bandyckie zachowania budzą odrazę i zasługują na powszechne potępienie" - napisał Wojciech Szczurek.
Z drugiej strony, w sieci krąży alternatywna wersja wydarzeń, wg której marynarze z Meksyku mogli sprowokować bójkę (pisownia oryginalna): "Pijani meksykanie podrywają kobiety, jeden z nich zaczyna obmacywać, po czym jak go odepchnęła uderza ją w twarz. Widząc to kilku kolesi z Ruchu podbiega i broni kobiety, na co meksykaniec wbija nóż w klatkę piersiowa kibica Ruchu. Po tym dochodzi do wspomnianej wojny".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?