MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Bracia ukradli z pastwiska 350-kilogramowego byka i ukryli go w lesie

Redakcja MM
Redakcja MM
sxc.hu/bugdog
Szczwany plan, ale tym razem się nie udało. Amatorzy wołowiny zostali złapani przez policję, grozi im do 5 lat za kratkami.

Policjanci z komendy w Kartuzach dostali naprawdę niecodzienne zgłoszenie. W gminie Sulęczyno dokonano kradzieży. Byłaby to kradzież jak każda inna, gdyby nie fakt, że złodziej ukradł… byka. 350 kg zwierzę "zniknęło" z pastwiska mieszczącego się w miejscowości Kistowo. Właściciel stratę wycenił na 3 tys. zł.

Zobacz: W pociągu do Gdyni jechał uzbrojony po zęby Rosjanin. Trafił do aresztu

Funkcjonariusze ustalili, że w nocy z 9 na 10 października mieszkanka powiatu wraz z synem odwiozła na pastwisko w Kistowie swojego 38-letniego męża oraz jego 20-letniego brata. Mężczyźni zabrali stamtąd byka i zaprowadzili do oddalonej o pięć kilometrów polany leśnej. Następnego dnia kiedy się ściemniło mężczyzna wraz z bratem wrócili po zwierzę, gdzie czekali już na nich kryminalni. Nieopodal policjanci zatrzymali również samochód, z kobietą i jej synem.

Zatrzymani to mieszkańcy sąsiedniej gminy Stężyca. Cała czwórka trafiła do policyjnego aresztu, a zwierzę zostało przekazane właścicielowi. Niebawem wszyscy staną przed sądem. Za kradzież grozi im kara do 5 lat więzienia.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Seria pożarów Premier reaguje

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto