Brakuje pieniędzy na podziemne śmietniki

- Dotychczas zbudowano osiem podziemnych śmietników w Gdańsku - mówi MM-ce Tadeusz Piotrowski, rzecznik Gdańskiego Zarządu Nieruchomości Komunalnych. - W roku 2009 przewidywano uruchomienie jeszcze dwóch przy ulicy Latarnianej i Św. Ducha. Niestety z powodu braku środków zrezygnowano z budowy.

Koszt budowy jednego zestawu wynosi ok. 200 tys. złotych. Składa się on z czterech zbiorników, które są wbudowane na głębokość 2 m pod ziemią. Trzy pojemniki przeznaczone są do segregacji śmieci na szkło, papiery i tworzywa sztuczne, a jeden na odpady komunalne. Ostatni zbiornik zamykany jest na klucz, a dostęp do niego mają tylko mieszkańcy okolicznych budynków.

Budowę gdańskiego systemu podziemnych śmietników rozpoczęto w sierpniu 2007 roku. Wówczas powstał pierwszy zbiornik, przy ulicy Kleszej. Kolejne śmietniki zamontowano na terenie Wrzeszcza, przy ulicach Jaśkowa Dolina, Fiszera, Grażyny, Wallenroda i Gen. De Gaulle’a, a także na ulicy Strzeleckiej, przy Sądzie Okręgowym. Budowie obiektów towarzyszyły konsultacje z mieszkańcami, którzy mogli zaproponować najkorzystniejszą dla nich lokalizację zbiorników.

Pomysł szybko podchwyciły także inne miasta, z czego niezwykle zadowolony był Mariusz Florek z firmy Otto, która jest wykonawcą podziemnych śmietników:

- Dzięki fachowej i profesjonalnej akcji medialnej Gdańsk jest kojarzony z nowoczesnymi technikami zbierania śmieci. Otrzymaliśmy propozycję od prezydentów kilku miast wojewódzkich i większych miast w Polsce. A efekt to zlecenia i budowy w Poznaniu, Sopocie, Ostródzie i Elblągu. Prowadzimy również negocjacje w innych miastach, ale nie zapominamy oczywiście o Gdańsku - cieszył się na początku tego roku biznesmen.

Oprócz zbiorników na Stogach, firma Otto miała wykonać do końca 2009 kolejne dwa zestawy: przy ulicy Latarnianej i Św. Ducha. Firma będzie musiała na jakiś czas zapomnieć o Gdańsku, bo na inwestycję zabrakło pieniędzy.

- Niestety nie umiem powiedzieć czy i kiedy inwestycja zostanie wznowiona. Mam nadzieję, że w najbliższym czasie uda się wybudować kolejne zbiorniki, gdyż miasto chciało stworzyć nowoczesny system segregacji śmieci, a podziemne zbiorniki były jego integralną częścią - tłumaczy rzecznik GZNK.