Bramkarz Lechii Gdańsk, Wojciech Pawłowski udał się na testy do włoskiego Udinese

JAGGER MOŻE WRÓCIĆ DO LECHII

19-letni Pawłowski jesienią zadebiutował w polskiej ekstraklasie. W zespole biało-zielonych rozegrał osiem meczów ligowych i zrobił prawdziwą furorę. Szybko został okrzyknięty jako duży talent spośród bramkarzy. Został zauważony przez skautów europejskich. Już po zakończeniu jesiennego grania coraz częściej mówiło się o tym, że Pawłowski szybko odejdzie z Lechii. Wówczas najgłośniej było o zainteresowaniu ze strony Olympique Marsylia. Później temat ucichł, a Pawłowski przygotowywał się z zespołem Lechii do rundy wiosennej. Poleciał też z biało-zielonymi na zgrupowanie do Turcji. W sobotnim sparingu z Vointą Sibiu jednak nie zagrał.

Pawłowskim zainteresowała się czołowa drużyna włoskiej Serie A, Udinese Calcio. Zespół, który poprzedni sezon zakończył na czwartym miejscu w lidze włoskiej, a obecnie plasuje się na trzecim miejscu w tabeli. Bramkarz biało-zielonych opuścił w niedzielę zgrupowanie i udał się do Włoch. Do kolegów z gdańskiego zespołu przebywających w Turcji ma wrócić we wtorek.

POLECAMY:**T29 BAR NA PGE ARENIE OTWARTY [ZDJĘCIA]**

- Wojtek poprosił o możliwość jednodniowego rekonesansu w klubie z Udine - wyjaśnia Błażej Jenek, dyrektor generalny Lechii. - Z Udinese nie wpłynęło do nas żadne oficjalne zapytanie w sprawie transferu tego zawodnika, ale to nie znaczy, że nie jesteśmy w stałym kontakcie z włoskim klubem. Umówiliśmy się na dalsze rozmowy, kiedy zawodnik zakończy pobyt we Włoszech.

JAKUB WILK PIŁKARZEM GDAŃSKIEJ LECHII

Z naszych informacji wynika, że Pawłowski udał się do klubu włoskiej Serie A na badania medyczne, a nie na testy sportowe. Co to oznacza? Przede wszystkim tyle, że włoski klub już ma wystarczającą wiedzę na temat sportowych umiejętności bramkarza biało-zielonych. Jeśli tylko Pawłowski pomyślnie przejdzie testy medyczne, to wkrótce Udinese może złożyć oficjalną ofertę transferową.

We włoskim klubie jest trzech bramkarzy. Jako pierwszy gra Sami Handanović, ale Słoweniec po sezonie ma zostać sprzedany. Ponadto w kadrze są Daniele Padelli i Rafael Romo. Pawłowski z kolei w Gdańsku ma kontrakt ważny do 30 czerwca 2014 roku i Udinese musiałoby go wykupić. Lechia na pewno nie odda swojego zawodnika za grosze, ale na tym transferze mogłaby zarobić nawet kilkaset tysięcy euro. Czy faktycznie do transferu Pawłowskiego do Udinese mogłoby dojść jeszcze w tym okienku transferowym? Wiele będzie też zależało od tego, czy kluby szybko osiągną porozumienie co do kwoty odstępnego.

TADIĆ W KOŃCU STRZELA

- Niczego z góry nie można przesądzać, ale na ten moment nie zakładaliśmy takiego przebiegu zdarzeń. Chcielibyśmy jednak poznać szczegóły, bo też nie zamierzamy blokować możliwości rozwoju Wojtka. Ile jest warty? Tyle, ile wyniesie najwyższa oferta. Po rozmowach ze stroną włoską będziemy mądrzejsi, bo nie byliśmy przygotowani na taką sytuację - zakończył dyrektor Jenek.