Pani Stanisława zmarła w ubiegły czwartek, po tym jak jej były konkubent Robert odwiedził ją w domu i zadał kilkanaście ciosów nożem. Świadkami dramatu były dwie córki pani Stanisławy - 9-letnia Natalka i niespełna 2-letnia Paulinka. 12-letni syn Damian był wówczas poza domem.
Morderca poczekał aż kobieta straci oddech i dopiero wtedy wyszedł z mieszkania, gdzie czekała już na niego policja. Rodzina ofiary ma pretensje do funkcjonariuszy o to, że zamiast od razu wkroczyć do mieszkania, czekali aż mężczyzna sam z niego wyjdzie.
- Na razie jest za wcześnie, żeby mówić o jakimś błędzie ze strony policji - zaznacza Jacek Buśko, mówi Gazecie Lubuskiej rzecznik Prokuratury Okręgowej w Zielonej Górze. - Jednak prokuratura podjęła decyzję o wyłączeniu ze śledztwa sprawy ewentualnego zaniechania obowiązków przez funkcjonariuszy. Jeśli zarzuty się potwierdzą, zostaną wyciągnięte konsekwencje.
Mężczyzna groził kobiecie już wcześniej. W maju tego roku pobił panią Stanisławę i jej matkę. Kobiety wniosły sprawę o pobicie i groźny karalne. Skargę na mężczyznę wniesiono także w dniu śmierci pani Stanisławy, po tym jak otrzymała od niego SMS-y z groźbami.
We wtorek, 27 września, o godz. 15.30 na cmentarzu komunalnym odbędzie się pogrzeb pani Stanisławy.
"Piękny kit" będzie następcą "Montelansino" | Magdalena Frąckowiak robi światową karierę | Męska kampania Reserved - jesień 2012 |
|
Napisz tekst, opublikuj zdjęcia i wygraj nawet 500 zł!Każdy, kto opublikuje artykuł lub fotoreportaż w MMTrojmiasto.pl automatycznie weźmie udział w konkursie "Tym żyje miasto", w którym co miesiąc do wygrania jest 500 zł. | |||
dodaj artykuł | dodaj wpis do bloga | dodaj fotoreportaż | dodaj wydarzenie |
Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?