Budowa PKM. Zainteresowanie posadą dyżurnego ruchu na PKM przerosło oczekiwanie firmy

- Zainteresowanie jest bardzo duże - przyznaje Tomasz Konopacki, rzecznik prasowy PKM SA. - Codziennie odbieramy kilkanaście telefonów i maili z pytaniami w tej sprawie. Informację o naborze zamieściliśmy także na profilu PKM na Facebooku, gdzie przeczytało je... prawie 3,5 tys. osób! Biorąc pod uwagę, iż do szkolenia zakwalifikować może się tylko 10 osób, już teraz widać, że zainteresowanie wielokrotnie przewyższa planowane przez nas zatrudnienie.

Budowa PKM. ZOBACZ inwestycję z lotu ptaka.

Wymagania wobec kandydatów określone w ofercie to m.in. średnie wykształcenie, praktyczna znajomość obsługi komputera i bardzo dobry stan zdrowia. Zgłaszać mogą się wyłącznie osoby zarejestrowane w Powiatowym Urzędzie Pracy. Aplikacje można składać do piątku.

Na kolejne oferty trzeba będzie jednak poczekać. Pojawią się one, gdy rozstrzygnięty zostanie przetarg na przewoźnika PKM. Nastąpi to najprawdopodobniej dopiero na przełomie tego i przyszłego roku.

- Jako PKM SA na razie nie planujemy kolejnych rekrutacji - przyznaje Konopacki. - W tej chwili pracuje u nas ok. 80 osób, połowa z nich w pionie inżyniera budowy. To spośród nich w pierwszej kolejności przeprowadzamy wewnętrzny nabór na stanowiska w tworzonym właśnie pionie eksploatacji. Część z nich już ma odpowiednie kwalifikacje, inni są w trakcie przebranżawiania się.

W PKM unikają jednak określenia, ile dokładnie osób zostanie zatrudnionych przy eksploatacji nowej linii kolejowej. Powód - będą pracować u różnych pracodawców. Spółka PKM będzie jedynie zarządcą linii, odpowiedzialnym za organizację ruchu i utrzymanie samej linii. Wyłoniony w przetargu przewoźnik odpowiedzialny będzie za prowadzenie ruchu pociągów, sprzedaż biletów, kontrolerów itp. Miejsca pracy pojawią się też przy budowanej przez Gdańsk infrastrukturze towarzyszącej linii PKM, m.in. na parkingach i przystankach.