Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Budżet Gdańska na 2020 rok uszczuplony o 100 mln zł w wyniku zmian podatkowych. Aleksandra Dulkiewicz: To duże wyzwanie

Rafał Mrowicki
Rafał Mrowicki
Karolina Misztal
W wyniku zmian podatkowych budżet miasta na przyszły rok będzie szczuplejszy o 100 mln zł. Wcześniej Związek Miast Polskich prognozował, że będzie to kwota rzędu 116,6 mln zł. Utrata wpływów z podatku PIT zahamuje plany inwestycyjne miasta już na samym początku trwającej kadencji.

Spośród zmian podatkowych, które zaszły w ostatnich miesiącach, najbardziej dotkliwe dla samorządów są te dotyczące podatku dochodowego. Od 1 października część podatników płaci podatek PIT w wysokości nie 18, a 17 proc. Oprócz tego osoby, które nie ukończyły 26 roku życia, są z podatku zwolnione.

Latem Związek Miast Polskich przygotował zestawienie, z którego wynikało, że na Pomorzu największe straty dotknie budżet Gdańska. Prognozowano wówczas, że będzie on uszczuplony o 116,6 mln zł.

Choć projekt budżetu na 2020 rok będzie znany dopiero w tym tygodniu, to już teraz wiadomo, że strata wyniesie jednak 100 mln zł. Taką informację podała w minioną środę skarbnik miasta Teresa Blacharska, podczas konferencji prasowej podsumowującej pierwszy rok trwającej kadencji samorządu.

- To wpłynie na naszą nadwyżkę operacyjno-bieżącą. Nasze potrzeby wydatkowe bieżące, ze względu na zmiany w oświacie i podwyżki wynagrodzenia dla nauczycieli oraz zapewnienie sprawnej komunikacji w mieście, to wydatki bieżące, które rosną znacznie wyżej niż dochody. Wzrost przedstawiony przez ministra finansów wynosi 9 mln zł. Wydatki na bieżące potrzeby wzrosną o ponad 170 milionów złotych. Średnia wzrostu PIT-u w ostatnich 5. latach to 9,6 proc. To przekłada się u nas na kwotę 100 mln zł. O tym mówią cyfry. W ostatnich latach między rokiem 2017-2018 to wzrost wpływów z PIT-u był powyżej 13 proc. i oscylował w granicach 14 proc. - mówiła skarbnik Teresa Blacharska.

- Nie ukrywam, że to duże wyzwanie. To, co chyba najtrudniejsze, to wydatki bieżące, czyli zrównoważenie wydatków i dochodów bieżących - komentowała prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz.
Już teraz wiadomo, że część inwestycji miejskich zostanie zahamowana. Wiemy już, że miasto do końca tej kadencji nie wybuduje Nowej Świętokrzyskiej. Na przełomie grudnia i stycznia władze miasta wystąpią o uzyskanie pozwolenia na budowę.

- Chcemy, żeby do końca tej kadencji przynajmniej jeden z etapów został wybudowany. W tej kadencji całej Nowej Świętokrzyskiej nie wybudujemy. Szacujemy, że w 2020 roku zakończymy projektowanie Nowej Jabłoniowej - mówiła prezydent Dulkiewicz.

Nie wiadomo jeszcze, jaki będzie los planowanej linii tramwajowej z południowych części Gdańska do Wrzeszcza. Inwestycja czeka wciąż na decyzję środowiskową.

Rewizji priorytetów z programu wyborczego musi dokonać frakcja rządząca w Radzie Miasta Gdańska, która składa się z radnych Koalicji Obywatelskiej oraz Wszystko dla Gdańska. Choć radni obu klubów są zgodni co do konieczności potrzeb inwestycyjnych, różni ich spojrzenie na kolejność ich realizacji. Radnym KO zależy na budowie czterech basenów miejskich (Wrzeszcz, Śródmieście, okolice Letnicy i Nowego Portu oraz południowe dzielnice miasta), a WdG na domach sąsiedzkich i kulturze.

- Te tematy pojawiały się w zasadzie codziennie zarówno w programach wyborczych Koalicji Obywatelskiej i u Wszystko dla Gdańska. Dla mnie ważna jest ta kolejność, dla KO to baseny, kultura i domy sąsiedzkie. Jesteśmy dorośli i spotkamy się pośrodku, przy tym co dla gdańszczanek i gdańszczan jest istotne - mówiła szefowa klubu Wszystko dla Gdańska Beata Dunajewska.

- Złożyliśmy jako radni, poprzez komisję zrównoważonego rozwoju, wnioski do budżetu odnośnie programu Jaśniejszy Gdańsk i modernizacji chodników. Te programy będą rozwijane, co do tego jest konsensus. Jeśli chodzi o kwestie miejskich pływalni, to nie ma wątpliwości, że są potrzebne. Ważna jest kwestia ich finansowania. Zmiany podatkowe, które wprowadził rząd PiS, mają bardzo duży wpływ na finanse samorządów. Jesteśmy zdeterminowani żeby ten program zrealizować - mówił szef klubu Koalicji Obywatelskiej Cezary Śpiewak-Dowbór.
Budżet miasta na 2019 rok był rekordowy i wyniósł 3,7 mld zł. Był o 300 mln wyższy niż poprzedni.

POLECAMY w SERWISIE DZIENNIKBALTYCKI.PL:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Niedziele handlowe mogą wrócić w 2024 roku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto