Protest przeciwko ważności wyborów burmistrza Helu złożył KWW Lepsza Przyszłość dla Helu, z którego startował przegrany w II turze Klemens Adam Kohnke. Burmistrzem został Mirosław Wądołowski. Wygrał różnicą 47 głosów.
- Wniosek moich konkurentów podważa werdykt demokracji i rzetelność osób pracujących w komisjach wyborczych - mówił nam Wądołowski.
Większość głosów uznanych za nieważne wskazują, iż intencją wyborców było oddanie głosu na Mirosława Wądołowskiego - uzasadniał werdykt sędzia Mariusz Bartnik.
Sąd pieczołowicie wyliczył, że niewyraźne oznaczenia i znaki, nie przypominające wymaganego ordynacją "X" w 25 przypadkach postawione zostały przy nazwisku Wądołowskiego. Siedem głosów uznanych za nieważne mogły wskazywać na intencję poparcia jego konkurenta. 20 kart do głosowania było pustych lub skreślono obydwu kandydatów.
- Dochodziły do nas różne głosy i różne informacje. Czułem się w obowiązku wobec wyborców, by sprawdzić czy wszystko odbyło się zgodnie z prawem. Mieszkańcy oddając głos na mnie, sprzeciwili się dotychczas panującemu układowi. Zostawiam sobie czas do namysłu nad ewentualnym zażaleniem do Sądu Apelacyjnego - powiedział nam po rozprawie Klemens A. Kohnke.
W II turze wyborów samorządowych Wądołowski uzyskał 832 głosy, jego kontrkandydat Kohnke - 785. Za nieważne uznano 52 głosy.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?