Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bumistrz Helu obronił stanowisko w Gdańsku

Artur S. Górski, RK
Wądołowski mimo spraw sądowych zachowuje spokój.
Wądołowski mimo spraw sądowych zachowuje spokój. fot. Piotr Niemkiewicz
Sąd Okręgowy w Gdańsku oddalił protest wyborczy komitetu konkurenta Mirosława Wądołowskiego, wybranego burmistrzem Helu. Po przejrzeniu kart do głosowania ocenił, że głosy nieważne nie mogły zdecydować o wyniku jesiennych wyborów w Helu.

Protest przeciwko ważności wyborów burmistrza Helu złożył KWW Lepsza Przyszłość dla Helu, z którego startował przegrany w II turze Klemens Adam Kohnke. Burmistrzem został Mirosław Wądołowski. Wygrał różnicą 47 głosów.

- Wniosek moich konkurentów podważa werdykt demokracji i rzetelność osób pracujących w komisjach wyborczych - mówił nam Wądołowski.

Większość głosów uznanych za nieważne wskazują, iż intencją wyborców było oddanie głosu na Mirosława Wądołowskiego - uzasadniał werdykt sędzia Mariusz Bartnik.
Sąd pieczołowicie wyliczył, że niewyraźne oznaczenia i znaki, nie przypominające wymaganego ordynacją "X" w 25 przypadkach postawione zostały przy nazwisku Wądołowskiego. Siedem głosów uznanych za nieważne mogły wskazywać na intencję poparcia jego konkurenta. 20 kart do głosowania było pustych lub skreślono obydwu kandydatów.

- Dochodziły do nas różne głosy i różne informacje. Czułem się w obowiązku wobec wyborców, by sprawdzić czy wszystko odbyło się zgodnie z prawem. Mieszkańcy oddając głos na mnie, sprzeciwili się dotychczas panującemu układowi. Zostawiam sobie czas do namysłu nad ewentualnym zażaleniem do Sądu Apelacyjnego - powiedział nam po rozprawie Klemens A. Kohnke.

W II turze wyborów samorządowych Wądołowski uzyskał 832 głosy, jego kontrkandydat Kohnke - 785. Za nieważne uznano 52 głosy.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto