Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bursztynowa kolekcja w ECS. Jaki turystyczny potencjał mają dzieła Lucjana Myrty? [ZDJĘCIA]

Jarosław Zalesiński
archiwum DB/R.Kwiatek
Lucjan Myrta jest już dziś żywą legendą, tak jak legendarna stała się jego kolekcja bursztynowych dzieł. Można je oglądać w ECS.

Dla każdego jest na tej wystawie coś przyjemnego. Sam najdłużej i z największym zaciekawieniem stałem przed cyklem „Stalaktytów”, czyli umieszonych w wielkich ramach, niczym malarskie płótna, kompozycji z brył i bryłek bursztynu. Nie te kompozycje były dla mnie najciekawsze - trudno mi zresztą przy tej okazji nie przyznać się, że wszędzie tam, gdzie Lucjan Myrta, autor pokazywanych w Europejskim Centrum Solidarności dzieł z bursztynu, imituje obrazy i tworzy rzeźby, tam muszę stwierdzić, że gust mam jednak cokolwiek inny. Nie kompozycje zatem, tylko rozmaitość brył bursztynu, ich kolory, faktury - to prawie oszałamia.

Trudno też nie spędzić więcej czasu przy gablotach, w których Myrta pokazuje część ze swojej przebogatej kolekcji inkluzji. Czyli bryłek bursztynu, w których zastygły uwięzione 40 mln (!) lat temu fragmenty roślin, drobne owady czy nawet płazy. Inkluzje są świetnie wyeksponowane, każda z jakby lupą, dzięki której można przyjrzeć się uważnie naszym prakuzynom. Podróż w czasie, naprawdę niezwykłe wrażenie.

Trudno też, by nie robiły wrażenia dwa „naj”, eksponowane na tej wystawie: druga co do wielkości w świecie bryła bursztynu, blisko 6 kg żywej wagi, a po drugie - najbardziej znane dzieło Lucjana Myrty, czyli „Bursztynowy skarbiec”: ważąca ponad 800 kg wielka szkatuła (na jej wykonanie poszło, bagatela, 7 ton surowca, czyli więcej niż na słynna Bursztynową Komnatę) z wyrzeźbionymi ewangelicznymi scenami.

I są też wreszcie liczne i rozmaite dzieła wykonane z bursztynu: rzeźby i płaskorzeźby, mozaiki i imitacje obrazów, kielichy, figurki szachowe, stołowe zegary, puzdra i puzderka. Gdybym był rokokową damą, wpadłbym pewnie w zachwyt... Ten rodzaj sztuki ozdobnej do mnie nie przemawia, ale jak wyczytałem w księdze pamiątkowej wystawy, wielu osobom właśnie te „cudowności” podobały się najbardziej. „Zakochałam się w nich” - powiedziała mi jedna z osób z ochrony, oglądająca te cacuszka każdego dnia.

Wiele dobrego można tez powiedzieć o aranżacji wystawy. Projektantki Małgorzata Gliwińska-Radwańska i Emilia Kohut dołączyły do prac Lucjana Myrty estetyczne stojaki z podstawowymi informacjami na temat poszczególnych dzieł. Od strony witryny ECS rozwiesiły przyciągające uwagę plansze. Świetnym pomysłem jest też wstawienie monitora, na którym odtwarzany jest krótki film z Lucjanem Myrtą w roli głównej.

Pan Lucjan jest już dzisiaj żywą legendą. Legendą jest też jego kolekcja bursztynowych dzieł, dzieło jego życia. Wystawa w ECS przypomniała nam o jej istnieniu. Można się tylko zastanawiać - dlaczego właśnie Europejskie Centrum Solidarności podjęło się tego zadania?

Muzeum Bursztynu, funkcjonujące w efektownej bryle, przypominającej odłam jantara, miało stanąć na północnym cyplu Wyspy Spichrzów. Miało stanąć, ale nie stanie, bo inwestor, który się tego zadania podjął, wycofał się z całego przedsięwzięcia, a nowy inwestor już tak hojny nie jest. Gdańskie Muzeum Bursztynu funkcjonuje więc tam, gdzie dotąd, czyli w Katowni. Czy idea stworzenia nowoczesnej instytucji, wykorzystującej turystyczny potencjał bursztynu, w Gdańsku umarła raz na zawsze? Jaki turystyczny potencjał ma kolekcja Lucjana Myrty, można sprawdzić w ECS do 12 września.

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto