Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Burza wokół odwołanego Fest Festivalu 2023. Szokujące relacje wolontariuszy!

Magdalena Grabowska
Magdalena Grabowska
Wideo
od 16 lat
200 wykonawców, 11 głównych scen i cztery dni koncertów na światowym poziomie. Tysiące uczestników, masa relacji na Instagramie, litry napojów alkoholowych i wspaniałe przeżycia. Chciało by się rzec, że miało być tak po amerykańsku, a wyszło jak zwykle. Nie wyszło jednak jak zwykle, ponieważ Fest Festival co roku się odbywał, a wszyscy darzyli tę imprezę ogromnym zaufaniem. Wszyscy tzn. ci, którzy kupowali wejściówki i wolontariusze, którzy wpłacali kaucje. Organizator - spółka Follow The Step lub spółka Fest Festival (nie jest to takie oczywiste) obwinia o zaistniałą sytuację ludzi - bo nie chcieli kupować biletów, województwo śląskie - bo nie chciało wesprzeć finansowo imprezy i Park Śląski - bo oddał teren za późno. Siebie? Absolutnie nie, co jest pocieszające, ponieważ już za dwa tygodnie w Gdańsku odbędzie się wielkie wydarzenie muzyczne Wisłoujście, którym chwali się agencja Follow The Step na swojej stronie, tak jak "naszym" Fest Festivalem.

Kliknij TUTAJ, by zobaczyć ZDJĘCIA
Zarówno cała branża rozrywkowa, jak i po prostu zwykli ludzie, którzy kupili bilet na Fest Festival, od kilku dni żyją informacją o odwołaniu jednej z największych imprez w Polsce. W wyszukiwaniach Google roi się od fraz "fest festiwal zwrot za bilety". Internauci na wszelkie sposoby próbują dowiedzieć się, jak odzyskać swoje pieniądze. Powstała nawet specjalna grupa na Facebook'u o nazwie „FEST Festival 2023 - zwroty, pomoc prawna itp. | 112 HELP REFUND FEST 2023”. Jeszcze 2/3 sierpnia nic nie wskazywało na to, że festiwal się nie odbędzie. Organizatorzy imprezy wręcz do samego końca zachowywali pozory, że wszystko jest w porządku. W Parku Śląskim zaczęto rozkładać sceny, a w internecie hulały reklamy, zachęcające wszystkich do zakupu biletów. W końcu to ostatni moment.

Winne inflacja, płatności "z góry", międzynarodowy kryzys i województwo

Oficjalnie oświadczenie na stronie Fest Festivalu zwaliło wszystkich z nóg. "Na dzień dzisiejszy liczba uczestników osiągnęła niewiele ponad 50% planowanej frekwencji, czyniąc organizację FEST Festivalu niemożliwą do zrealizowania w tym roku" - czytamy. Organizator znalazł winnych: inflacja, wyjątkowo rygorystyczne warunki płatności “z góry” dla podwykonawców i artystów, międzynarodowy kryzys oraz brak oczekiwanego wsparcia ze strony województwa. Rzecznik prasowy Urzędu Marszałkowskiego, Sławomir Gruszka, odpowiedział, że ubolewa, że organizatorzy nie byli otwarci na współpracę. Samego wsparcia finansowego jednak województwo nie zapewniło.

- Odwołanie Fest Festivalu na kilka dni przed jego rozpoczęciem świadczy o braku odpowiedzialności organizatorów - komentuje sprawę Sławomir Gruszka. - W całej tej sytuacji najbardziej szkoda osób, które kupiły bilety i teraz nie wiedzą, czy zostaną im zwrócone pieniądze. Szkoda firm, które już przygotowywały wydarzenie i dziś zastanawiają się, kto zapłaci za faktury. Ubolewam, że organizatorzy nie byli otwarci na współpracę biorącą pod uwagę komfort mieszkańców sąsiedniego osiedla i dobro zwierząt w zoo. Niestety, organizatorzy realizowali własną wizję, która zakończyła się klęską - dodaje.

Fest Festival wśród mieszkańców osiedla Tysiąclecia, które sąsiaduje z Parkiem Śląskim oraz środowiska społeczników zajmujących się ochroną zwierząt, wzbudzał spore kontrowersje. Nieopodal imprezy znajduje się Śląskie ZOO. Miłośnicy parku z zaniepokojeniem co roku podejmowali temat, jak zwierzęta znoszą hałas. Odsłona 2020 Fest Festivalu odbyła się bez większych problemów. Pewne obawy pojawiły się przy kolejnej edycji imprezy organizowanej w 2021 roku, kiedy jedna ze scen z muzyką elektroniczną zlokalizowana była niedaleko zachodniej ściany zoo.

- Było głośno i oczywiście ta scena nie powinna wtedy stać w tym miejscu. Każdy popełnia błędy, mam nadzieję, że nigdy więcej taka sytuacja nie będzie miała miejsca - mówił nam wtedy Marek Mitrenga, dyrektor Śląskiego Ogrodu Zoologicznego w Chorzowie.

Niestety, chyba faktycznie już nigdy nie będzie miała miejsca, ponieważ spółka, która organizuje wydarzenie, zapowiedziała, że ogłosi upadłość.

- W obecnej sytuacji zmuszeni zostaliśmy do uruchomienia postępowania upadłościowego, co uniemożliwia na ten moment wypłatę jakichkolwiek należności przez spółkę. To dziś jedyna droga, która umożliwia nam rozliczenie się z organizacji festiwalu - czytamy w oświadczeniu.

O jakiej spółce konkretnie mowa - nie wiadomo. Spółka Fest Festival, której kapitał zakładowy wynosi 6 tys. zł, jest powiązana ze Spółką Follow The Step - kapitał zakładowy 100 tys. zł. Spółka Follow The Step uważana jest za matkę Fest Festivalu, a marka chwali się wydarzeniem na swojej oficjalnej stronie internetowej. Na dzień 7 sierpnia w Monitorze Sądowym i Gospodarczym spółka Follow The Step widnieje jako "aktywna", tak samo, jak spółka Fest Festival.

Park Śląski też miał dać ciała

Organizatorzy Fest Festivalu zarzucają także Parkowi Śląskiemu, że teren, na którym miała odbyć się impreza, został przekazany z pięciodniowym opóźnieniem. Czyżby to była przyczyna odwołania festiwalu? Spółka stwierdziła, że nie wyrobi się z rozkładaniem scen na czas, wobec czego postanowiła całkowicie zrezygnować z imprezy?

- Zgodnie z umową, spółka Fest Festival miała przejąć teren 31 lipca 2023 r. Park Śląski, który wydzierżawił teren pod organizację festiwalu – wyszedł naprzeciw prośbie organizatora i już 28 lipca ekipy rozpoczęły montaż koncertowej infrastruktury, o czym sam organizator poinformował na swoim profilu - wyjaśnia Aneta Miler, rzeczniczka Parku Śląskiego.

Uzbierać ponad 25 tys. uczestników w tydzień

- JESTEŚMY W PARKU ŚLĄSKIM. Odebraliśmy teren i ruszyliśmy z produkcją festiwalu! Pogoda dopisuje więc dzielnie pracujemy nad tym, żeby za niecałe dwa tygodnie było tutaj FEST. Do zobaczenia - piszą organizatorzy na fanpage'u Fest Festivalu.

Tę informację na stronie Fest Festivalu zamieszczono faktycznie 28 lipca. Tydzień później już media donosiły nieoficjalnie o odwołaniu wydarzenia z powodu trudności finansowych i małej frekwencji uczestników, która miała wynosić tylko 50 proc. Czyżby organizatorzy naprawdę łudzili się, że w tak krótkim czasie zdołają zebrać tak ogromną liczbę uczestników? Ilu dokładnie miałoby ich być?

- Liczba artystek i artystów w naszym line-upie przekroczyła magiczną liczbę 200. Odwiedziło nas także blisko 50 tysięcy osób. Te rekordy chcemy śrubować z każdą kolejną edycją. Liczymy, że w 2023 roku w Parku Śląskim będzie nas jeszcze więcej - czytamy na oficjalnej stronie Fest Festivalu.

Można wnioskować, że organizatorzy liczyli na frekwencję ponad 50 tys. osób na Fest Festivalu 2023. W ciągu ponad tygodnia chcieli nadrobić straty i sprzedać 25 tys. wejściówek? Czy może faktycznie do samego końca, biorąc na "litość", z góry liczyli na wsparcie jednostek publicznych? Tego raczej się już nie dowiemy. Dlaczego się nie dowiemy? Ponieważ z organizatorami wydarzenia nie ma żadnego kontaktu.

- Próbujemy się z nimi kontaktować, ale bez skutku. Kontakt z organizatorami przepadł - mówi nam jeden z wolontariuszy, który miał pracować przy tegorocznym "Feście". On na szczęście nie wsiadł do pociągu z drugiego końca Polski (nie napiszemy dokładnie skąd, żeby zachować anonimowość naszego rozmówcy), ale inni nie mieli tyle szczęścia. O odwołaniu wydarzenia dowiedzieli się na miejscu, przeglądając wiadomości na swoich smartfonach...

"Durne ploty z internetu" okazują się prawdą. Wolontariusze wracają do domu

- Hej, ty wiesz co się dzieje z Festem, bo słyszałem ploty, że festiwal ma się nie odbyć
- No... stary. Festiwal będzie, ponieważ stawiają sceny!

Tak wyglądały prywatne wiadomości między wolontariuszami. Wróćmy jednak do 4 sierpnia. Wolontariusze postanawiają wejść do Parku Śląskiego, upewnić się, czy sytuacja nagle ulegnie zmianie.

- Nie ma co, sceny się stawiają już nie panikujmy. To są jakieś durne ploty z internetu.

"Durne ploty" nie dawały jednak im spokoju. Postanowili podejść do ochrony zapytać, czy wiadomo coś o odwołaniu wydarzenia.

- Pani z ochrony nic nie wiedziała, ale z minuty na minutę wszystko zaczęło się walić. Mój znajomy dostał meila, od koordynatorki, która zajmowała się garderobami, że dostali informację, że festiwalu nie będzie i odwołują wszystko. Moja koleżanka, która miała mieć współpracę z pewną firmą na festiwalu, też dostała informację, że jest odwołany. Żadna z osób organizujących, czyli z Follow The Step, nie odezwała się do nas z taką informacją. Nie dostaliśmy jej oficjalnie do momentu oświadczenia, które zostało opublikowane o godz. 21.37. Zostało potem usunięte i wstawione od nowa - dodaje.

Stracony czas to jednak nie wszystko. Wolontariusze, aby móc pracować przy Fest Festivalu, musieli wpłacić kaucję w wysokości 699 zł fundacji Follow The Step.

- Podpisywaliśmy porozumienie nie ze spółką Fest (skrót od Fest Festival - przyp. red.) a z fundacją Follow The Step, która posiada inne konto bankowe, nie jest w spółce Fest, więc tak na dobrą sprawę wpłacaliśmy to na konto fundacji Follow The Step. Każdy z nas ma materiały potwierdzające wpłatę na to konto, potwierdzenie przelewu/blika. Dostaliśmy informację dopiero parę dni temu od naszej koordynatorki, że pieniądze są zabezpieczone, ale są zabezpieczone u likwidatora spółki Fest i te pieniądze mają być do nas przelane. Jesteśmy drudzy w łańcuchu pokarmowym. Postępowanie upadłościowe może trwać cztery lata. Nie wpłacaliśmy pieniędzy na konto Festa, tylko na fundację Follow The Step, która ma się świetnie - mówi nam jeden z wolontariuszy.

Skontaktowaliśmy się z koordynatorką wolontariuszy, żeby potwierdzić te informacje, jednak odpowiedziała, że nie jest osobą upoważnioną do ich udzielania. Według przekazanej nam umowy, zawartej między Fundacją Follow The Step a jednym z wolontariuszy "Wolontariusz/ka jest zobowiązany do wpłacenia kaucji w kwocie równej 699 zł na konto spółki Follow The Step sp. z o. o., która zostanie zwrócona w terminie 14 dni od zakończenia wolontariatu". Wolontariusze, co prawda, podpisali więc umowę z fundacją, jednak pieniądze musieli przelać do spółki, a jeśli ta ogłosiła upadłość, faktycznie o zwrot środków będzie trudno.

Zarówno ci, którzy kupili bilety, jak i my, czekamy na odpowiedź organizatorów Fest Festivalu. Niektórzy na swoje skrzynki mailowe dostali krótką informację na temat zwrotu pieniędzy. Nadawcą wiadomości jest pośrednik Going, który udostępnia sprzedawcy biletów możliwość ich oferowania przez swój system:

Cześć,
w imieniu organizatora wydarzenia FEST FESTIVAL informujemy, że zostało ono ODWOŁANE.
Jak odzyskać środki za bilety?
W przypadku zwrotu ceny za bilety skontaktuj się bezpośrednio z organizatorem wydarzenia (będącym sprzedawcą biletu) pod adresem mailowym: [email protected]
Going. - jako pośrednik udostępniający sprzedawcy biletów możliwość ich oferowania przez swój system - zwróci Ci pełną kwotę opłaty serwisowej w ciąu 14 dni roboczych. Zwrot opłaty nastąpi automatycznie więc nie musisz podejmować dodatkowych działań.

Wisłoujście to kolejne dziecko organizatorów Fest Festiwalu?

Dla tych, którzy z wiadomych powodów nie mogą wybrać się na tegoroczny Fest Festival, nadal są głodni muzycznych wrażeń, a być może los się do nich uśmiechnie i zostaną im zwrócone szybko pieniądze za bilety, mamy wiadomość. Follow The Step na swojej oficjalniej stronie internetowej chwali się wydarzeniem Wisłoujście w Gdańsku, które odbędzie się już 18 sierpnia. Muzyczne święto potrwa trzy dni, a karnet na całe wydarzenie wynosi 399 zł. Internauci, którzy zakupili już bilety na imprezę, nie wiedzieć czemu, martwią się, czy Wisłoujście się odbędzie, skoro za imprezą stoi m.in. marka Follow The Step. Pomimo powiązań, organizatorzy zaprzeczają, że są zależni od spółki.

- Odpowiadając na pytania krążące w sieci spieszymy z informacją, że Festiwal Wisłoujście jest całkowicie samodzielnym bytem, niezależnym od spółki FEST Festival. Odbędzie się bez żadnych zmian i zgodnie ze wszystkimi zapowiedziami. Widzimy się na Twierdzy! - czytamy na oficjalnej stronie festiwalu.

Festiwal Wisłoujście zapewnia, że Follow The Step nie jest organizatorem, a było podmiotem współpracującym przy organizacji wydarzenia.

- Wisłoujście organizowane jest pod banderą Follow The Step. Pytanie: gdzie są nasze pieniądze? - komentują wolontariusze Fest Festivalu.

Demontaż scen w Parku Śląskim w Chorzowie. Zdjęcia zostały wykonane 5 sierpnia.

Burza wokół odwołanego Fest Festivalu 2023. Szokujące relacj...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na chorzow.naszemiasto.pl Nasze Miasto