W czwartek bytowscy kryminalni ustalili, że w Borzytuchomiu trzech mężczyzn próbowało napaść na dom. Przebrani za funkcjonariuszy CBŚ, w kominiarkach na głowach chcieli wejść do jednego z domów. Kobieta nie otworzyła im drzwi. Mundurowi rozpoczęli ustalanie personaliów przestępców i szczegółów zdarzenia.
- Napastnicy zostali zatrzymani w piątek rano w Borzytuchomiu. Właśnie przygotowywali się, aby powtórzyć napad. W ich samochodzie policjanci znaleźli m.in broń gazową, dwie atrapy broni, kamizelki taktyczne z napisami CBŚ, kominiarki, paralizator, pałkę teleskopową. Samochód którym się poruszali miał zainstalowane kradzione tablice rejestracyjne - informuje biuro prasowe Pomorskiej policji.
Policjanci ustalili, że w sierpniu br. w Słupsku mężczyźni działając w ten sam sposób skrępowali domowników i okradli mieszkanie. Straty oszacowano na 350 tys. złotych.
Zatrzymani to dwaj mieszkańcy Słupska w wieku 25 i 29 lat oraz ich 25 – letni mieszkaniec Rumi. Mężczyźni zostali już przesłuchani. Prokurator przedstawił im zarzuty usiłowania dokonania rozboju. Dodatkowo 25 – latek ze Słupska usłyszał zarzut nielegalnego posiadania broni. Poddał się również dobrowolnie karze grzywny za kradzież tablic rejestracyjnych. Wszyscy na wniosek policjantów i prokuratury zostali wczoraj aresztowani na trzy miesiące. Mężczyźni byli już notowani za przestępstwa narkotykowe i przeciwko mieniu.
Śledczy ustalają czy mężczyźni popełnili jeszcze inne przestępstwa.
Za rozbój z użyciem niebezpiecznego narzędzia grozi kara pozbawienia wolności od trzech do 12 lat.
21 kwietnia II tura wyborów. Ciekawe pojedynki
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?