Zamieszczono tam sondę, dzięki której władze chcą się dowiedzieć jakie jest stanowisko społeczeństwa. Opinie można też słać na adres e-mail: [email protected].
Na stronie miasta są wizualizacje przedstawiające rynek po przebudowie. Zakres robót jest bowiem bardzo szeroki i ma odmienić oblicze miasta. Projekt zakłada, że ulica Jana Pawła II po przebudowie stanie się deptakiem. Dzięki temu kościół zostanie bardziej wyeksponowany, a dodatkowo zostanie on oświetlony z zewnątrz. Przebudowa rynku zakłada również czasowe (jedno-, kilkudniowe) wyznaczanie parkingów. Będzie to wykorzystywane, w razie potrzeby, podczas imprez kulturalnych.
Zdecydowanie poprawić ma się też bezpieczeństwo mieszkańców dzięki zamontowanemu monitoringowi. Kamery będą łączyły się z odbiornikiem drogą radiową, a nagrywane na rejestratorach cyfrowych obrazy mają wpłynąć na poprawę stanu bezpieczeństwa oraz zmniejszenie zagrożenia rozbojami, kradzieżami oraz wzrost bezpieczeństwa w ruchu drogowym.
Całkowicie nowy wygląd ma zyskać nawierzchnia placu Kardynała Wyszyńskiego. Zostaną zmienione nasadzenia roślin, pojawi się fontanna, ławki oraz nowe oświetlenie, dostosowane do zabytkowego charakteru otoczenia. Rynek będzie też przyjazny dla niewidomych, bo zamontowane zostaną specjalne płyty.
Wśród społeczeństwa są oponenci, którzy nie zgadzają się na przebudowę w ogóle. Są tacy, którzy chcą więcej zieleni i są przeciwnicy przeniesienia pomnika Jezusa Chrystusa.
Dziś na naszych łamach zamieszczamy kolejny głos w sprawie rewitalizacji bytowskiego rynku. Po Andrzeju Szczepaniku, mieszkańcu pl. kard. Wyszyńskiego, turystce z południa Polski i burmistrzu Bytowa, głos zabiera mieszkaniec podbytowskiej wsi.
Zieleń nie może być listkiem figowym do kożucha
Każdy argument, bardziej po naszemu racja, jest godna rozważenia. Może być jednakże przyczynkiem do rozmydlenia tematu lub toczenia go w nieskończoność. Najgorsze jest jeżeli ktoś występuje w imieniu jakieś nieokreślonej grupy.
Każde miasto ma swój rynek. Bytów też tak go określa. Nawet w dalekiej przyszłości rynek, pod określeniem agora, skupiał ludzi. Miejscowych i okolicznych. Można było tam wymienić lub kupić towary, można było się spotkać i porozmawiać, a nawet wygadać. Rynek to centrum. Pierwsza funkcja jest reprezentacyjna. A więc miejsce powinno być ładne, zadbane i schludne.
Druga funkcja to nomen omen funkcjonalność, czyli jeśli nie miejsce handlu, to odpoczynku.
Trzecia funkcja – bezpieczeństwo całodobowe.
Jak wielu miłośników przyrody dobrze się czuje w jej dzikich zakątkach. Niemniej przebywając w miejscach ukształtowanych ręką ludzką w sposób przemyślany (ogrody francuskie, angielskie) czuję się również wspaniale. Rzecz w tym aby racjonalnie, maksymalnie w danej sytuacji, na ile jest to możliwe powyższe funkcje zachować.
Zieleń nie może być listkiem figowym do kożucha. Rzecz w tym aby tak dobrać gatunkowo rośliny żeby rosły nie za szybko (rośliny wolno rosnące). Odpowiednio dokomponować krzewy i drzewa, jak wiemy w naszym klimacie rosną liściaste i iglaste.
Oprócz rodzimych gatunków obce wybrać w taki sposób aby przeżyły zimę naszego klimatu. Komponować się powinno zarówno w płaszczyźnie (rzut z góry), jak i horyzontalnie (profile). Do tego dochodzi odpowiednie oświetlenie i udane artystycznie figurki (rzeźby, płaskorzeźby itp.). Bardzo ważna jest pielęgnacja zieleni. Opiekę sprawować powinna osoba odpowiedzialna znająca się na tym.
Pamiętajmy, że piękny rynek to też czyste, zadbane kamienice go otaczające, regularnie wysprzątany, zaopatrzony w pojemniki na drobne odpadki.
Do tych miejsc, jak do wielu, przyzwyczajamy się. Z biegiem lat rodzi się sentyment, pamięć i wspomnienia. Wydaje się, że obecny kształt rynku bytowskiego zaczyna zatracać pierwotną funkcję. Jeżeli chcemy to zmienić zróbmy tak, aby za kilka czy kilkanaście lat ponownie wszystkiego nie zmieniać, a nasze wnuki kojarzyły to miejsce z naszym tu przebywaniem.
Niestety półśrodki, tzn. ścinanie konarów drzew, ich wierzchołków, trzewienie niektórych przerośniętych gatunków, niewiele daje, a z pewnością oszpeca otoczenie i szkodzi samym roślinom. Nota bene walka z kafkami w mieście nie powinna polegać na wycince konarów drzew, a na uszczelnianiu budynków i kominów, gdyż tam rodzą się ich nowe pokolenia.
Mieszkaniec okolic Bytowa
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?