MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Cetnarowicz nie dojechał

(Bed)
Trener Marek Kusto popracuje teraz z piłkarzami Arki Gdyni.
Fot. Sławomir Ptasznik
Trener Marek Kusto popracuje teraz z piłkarzami Arki Gdyni. Fot. Sławomir Ptasznik
W poniedziałek w siedzibie gdyńskiego II-ligowca miało dojść do rozmów działaczy Arki z rosłym napastnikiem Piotrem Cetnarowiczem. Zawodnik Górnika Łęczna nie dojechał jednak na umówione spotkanie.

W poniedziałek w siedzibie gdyńskiego II-ligowca miało dojść do rozmów działaczy Arki z rosłym napastnikiem Piotrem Cetnarowiczem. Zawodnik Górnika Łęczna nie dojechał jednak na umówione spotkanie.

- Nie wiem co się stało - usłyszeliśmy od Janusza Kupcewicza. - Byliśmy umówieni, ale Piotrek nawet się nie odezwał. Sam dzwoniłem dwukrotnie, ale nie odbierał telefonu. Dziś spotkamy się z trenerem i zastanowimy się nad dalszymi posunięciami - dodał Kupcewicz.
Podobno Cetnarowicz ma jeszcze propozycję z Górnika Polkowice i Niemiec. W barwach gdyńskiej Arki chyba więc go nie zobaczymy.

Wczoraj gdynianie mieli wolne. Dopiero dziś o godz. 17 rozpoczną ostatni etap przygotowań do rozpoczynającego się 3 sierpnia sezonu.
- Do pierwszego meczu pozostaniemy już na własnych obiektach. W planach mamy rozegranie jeszcze trzech sparingów. Po ciężkim zgrupowaniu w Świeradowie teraz zajęcia będą trochę lżejsze. Pracować będziemy oczywiście nad innymi elementami - mówi trener Marek Kusto.

Kadra zespołu jest już właściwie znana. Gdynianie pozyskają może jeszcze jednego albo dwóch zawodników.
- Zmiany będą już kosmetyczne. Szukać będziemy na pewno napastnika. Jeżeli nie Cetnarowicz, to może ktoś inny. Jeszcze jednego zawodnika w przedniej formacji na pewno potrzebujemy - dodał gdyński szkolniowiec.
Trener Kusto bardzo liczy też na doświadczonego obrońcę Zagłębia Lubin, Roberta Bubnowicza.
- Wszystko zależy od niego. Myślę, że się dogadamy. Ostateczna kadra powinna być znana już wkrótce. Nie ma sensu tego przecież przeciągać - powiedział Kusto.

W końcu wyjaśniła się sprawa drużyny rezerw gdyńskiego II-ligowca. Prezesowi Jackowi Milewskiemu ostatecznie nie udało się porozumieć z żadnym innym klubem i drugi zespół przystąpi do rozgrywek A- klasy. Trenerem tej drużyny będzie doskonale znany gdyńskim kibicom Mieczysław Rajski.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wojciech Łobodziński, trener Arki Gdynia: Karny był ewidentny

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto