Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Chcą dowieść, że urzędnicy popełnili przestępstwo

A.Bielińska, A. Werońska Gdańsk
Krzysztof Koronowski nie ma działki ani pieniędzy
Krzysztof Koronowski nie ma działki ani pieniędzy G. Mehring
Zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa jest już gotowe. Właściciele działek, wywłaszczonych pod budowę Nowej Łódzkiej, zamierzają udowodnić, że miejscy urzędnicy, a szczególnie Paweł Sienkiewicz, pełnomocnik prezydenta Gdańska i jednocześnie pracownik spółki Gdańskie Inwestycje Komunalne, przekraczali swoje uprawnienia i nie dopełniali obowiązków. Nazwisko Sienkiewicza znajduje się pod większością dokumentów, które do właścicieli działek wysyłał GIK.

Przeczytaj także: Właściciele działek czekają na odszkodowania

- Nie rozumiemy, na jakiej podstawie spółka GIK zaskarżyła wycenę działek sporządzoną przez Urząd Wojewódzki, skoro jednocześnie twierdzi, że to nie w jej obowiązkach leży wypłata pieniędzy - mówi Ewa Zdeb, jedna z właścicieli wywłaszczonych działek.

- W analogicznej sytuacji, gdy w grę wchodziły tereny przeznaczone pod budowę Trasy W-Z, z wypłatą pieniędzy miasto nie miało problemu - dodaje kolejny właściciel Krzysztof Koronowski.

Zgodnie z ustawą o finansowaniu infrastruktury transportu lądowego "w granicach miast na prawach powiatu zadania z zakresu finansowania, budowy, przebudowy, remontu, utrzymania, ochrony i zarządzania drogami publicznymi (...) finansowane są z budżetów tych miast".

Spółka GIK twierdzi jednak, że zapisy te nie są jednoznaczne [w przypadku wypłaty pieniędzy - przyp. red.]. - Z dotychczasowej praktyki wynika, iż w przypadku tej inwestycji winien to być Samorząd Województwa Pomorskiego - mówi rzecznik GIK Magdalena Skorupka-Kaczmarek i dodaje, że ustawa nie dotyczy w tym przypadku prezydenta miasta Gdańska. - W trosce o stan finansów gminy złożenie odwołania jest w pełni uzasadnione.

Wywłaszczeni właściciele zastanawiają się też, dlaczego właściciela fermy lisów, który tylko dzierżawił jedną z działek, na bieżąco informowano o przebiegu sprawy. - Brał udział m.in. w spotkaniu 21 października ub.r., podczas którego odmówił podpisania się na liście obecności i otrzymywał pisma "do wiadomości" - podkreśla Krzysztof Koronowski.

W najbliższych dniach zapadnie decyzja, kiedy pismo trafi do prokuratury. Choć niektórzy właściciele obawiają się, że wszczęcie śledztwa jeszcze bardziej opóźni wypłatę odszkodowań, są zgodni, że wobec takiej postawy urzędników nie pozostaje im nic innego.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto